Dobrze rozpoczął się ten rok w Katowickiej Specjalnej Strefie Ekonomicznej (KSSE).

— W środę firma Weber-Stephen Products, amerykański producent grilli, który szukał miejsca pod fabrykę w Europie, kupi działkę na terenie KSSE. Zbuduje w Zabrzu zakład za ponad 200 mln zł i zatrudni co najmniej 250 osób — mówi dr Janusz Michałek, prezes KSSE.
Do tej pory strefa wydała 11 decyzji.
— Firmy deklarują inwestycje za 476 mln zł. Zwykle po dynamicznej końcówce roku, w której inwestorzy chcą zamykać projekty, pierwszy kwartał jest wolniejszy. W tym roku tak nie było — mówi Janusz Michałek.
Dalsza część roku też zapowiada się dobrze: strefa pracuje nad sześcioma kolejnymi projektami. Największą w tym roku inwestycję obiecała spółka Eko-Okna. Największy producent okien w Polsce, którego przychody przekroczyły w ubiegłym roku 1,5 mld zł, rozbuduje zakład w Raciborzu.
— Firma zainwestuje 200 mln zł i zatrudni 50 osób — mówi Janusz Michałek.
Eko-Okna prawie 80 proc. produkcji eksportuje, a zdecydowaną większość sprzedaje pod cudzymi markami, np. Salamander czy Aluplast. Zatrudnia ponad 6,5 tys. osób. Dużą inwestycję planuje też chiński Tenglong, który rozbudujezakład w Bieruniu. Producent wiązek i przewodów do klimatyzacji i układów chłodniczych wyda 100 mln zł.
80 mln zł zainwestuje w Tychach firma Tektura Opakowania, która zbuduje nową halę produkcji biodegradowalnego materiału wykorzystywanego do płyt gipsowo-kartonowych i zatrudni 75 osób. Z Polskiej Strefy Inwestycji, przepisów, które pozwalają na otrzymanie zwolnień podatkowych przy projekcie zrealizowanym na dowolnej działce, skorzysta Spółdzielnia Pionier z Prudnika. Producent metalowych i plastikowych elementów wyda 17,8 mln zł i zwiększy zatrudnienie o 20 osób.
— W tym roku chcemy się skoncentrować na małych i średnich firmach. Wiele z nich wie o zwolnieniach z CIT w strefach ekonomicznych, ale sądzą, że to skomplikowana procedura. Jak już się zdecydują, przyprowadzają partnerów i kontrahentów — mówi prezes KSSE.
Do takich projektów zalicza m.in. inwestycję Mandamu, producenta ciężkich maszyn rolniczych z Gliwic.
— Firma wyda 9 mln zł i zwiększy moce. Eksportuje do Azji i Afryki, a będziemy współpracować przy poszukiwaniu odbiorców w Korei Południowej, a w przyszłości także w USA. Wykorzystujemy umowy zawarte z naszymi odpowiednikami w krajach, z których pochodzą nasi zagraniczni inwestorzy i wspieramy polskie firmy w nawiązywaniu kontaktów handlowych — wyjaśnia Janusz Michałek.
Te usługi KSSE oferuje w ramach opłaty strefowej. Inwestorzy mogą też skorzystać z innych usług: szkoleń, dedykowanych warsztatów lub obecności w klastrze motoryzacyjnym.