Komisja Europejska zaproponowała podniesienie minimalnej akcyzy na alkohol o 31 proc. Bruksela argumentuje, że od 14 lat stawki w Unii nie były zmieniane, więc zdecydowała się je podnieść, uwzględniając wzrost inflacji.
Decyzja nie powinna jednak oznaczać, że cena alkoholu w polskich sklepach wzrośnie, bo stawki na piwo i mocne alkohole są o wiele wyższe w naszym kraju, niż te minimalne, obowiązujące we Wspólnocie.
Jedna z rzeczniczek Komisji Maria Assimakopoulou podkreśliła, że podobna sytuacja jest w większości państw Unii. Podniesienie akcyzy odczuje więc tylko kilka krajów, ale i tam podwyżka ceny alkoholu będzie minimalna, około jednego eurocenta.
I tak na przykład cena piwa wzrośnie minimalnie między innymi w Czechach, Hiszpanii i Niemczech. Natomiast mocne alkohole będą droższe na Cyprze i Słowenii.
Oczywiście każdy kraj może wykorzystać nowe przepisy do jeszcze większych podwyżek akcyzy, co doprowadzi do wzrostu cen, jednak na to Komisja Europejska nie ma wpływu.
Propozycjami Brukseli zajmą się w listopadzie unijni ministrowie finansów. Decyzja o podniesieniu akcyzy wymaga jednomyślności. Jeśli ministrowie wyrażą zgodę, to podniesione stawki zaczną obowiązywać od stycznia 2008 roku.
B.Płomecka, IAR