Kerry: USA nie będą czekać na raport ekspertów ONZ

DI, PAP
opublikowano: 2013-09-07 14:09

Sekretarz stanu USA John Kerry powiedział w sobotę w Wilnie szefom dyplomacji UE, że jego kraj nie zobowiąże się do czekania z możliwym atakiem na Syrię na raport ekspertów ONZ ws. użycia broni chemicznej. Poinformowały o tym amerykańskie źródła dyplomatyczne.

W trakcie spotkania z 28 ministrami Kerry powiedział, że "przekaże amerykańskiej Radzie Bezpieczeństwa Narodowego rekomendacje niektórych państw unijnych, by poczekać na wyniki inspekcji ONZ" - powiedział agencji AFP amerykański dyplomata obecny podczas obrad. Kerry jednak "również powiedział jasno, że USA nie zdecydowały się czekać" na raport ekspertów - dodało to źródło.

Kerry próbował w Wilnie w sobotę przekonać Unię Europejską do poparcia planów uderzenia na Syrię. Większość z 28 krajów UE jest - jak pisze AFP - wyraźnie przeciwna działaniom militarnym, z wyjątkiem Francji i Danii.

Wspólnota międzynarodowa oczekuje opublikowania przez ONZ raportu ekspertów, którzy badali w Syrii doniesienia o użyciu broni chemicznej pod Damaszkiem 21 sierpnia. USA ogłosiły, że są głęboko przekonane, że doszło do ataku chemicznego, dokonały go wojska prezydenta Syrii Baszara el-Asada i że zginęło w nim ponad 1400 osób.

Niemcy zaapelowały do ONZ o "jak najszybsze" opublikowanie raportu ekspertów.

Mają oni wypowiedzieć się na temat użycia broni chemicznej, bez orzekania, która strona w trwającym od 2,5 roku syryjskim konflikcie dokonała ataku.