Zmniejszenie dotacji do Funduszu Ubezpieczeń Społecznych (FUS), dofinansowanie inwestycji regionalnych oraz 100 mln zł na tzw. zasiłek senioralny - to niektóre z ważniejszych poprawek do projektu budżetu na 2007 r., pozytywnie zaopiniowanych przez Sejmową Komisję Finansów Publicznych.
Komisja rozpatrzyła w czwartek ok. 200 poprawek, w piątek nad poprawkami oraz całym budżetem ma głosować Sejm. Ponieważ komisja nie poparła wniosków opozycji, posłowie PO i SLD zapowiadają głosowanie przeciw budżetowi, jeśli również Sejm je odrzuci.
Rekomendację komisji uzyskało kilkadziesiąt wspólnych poprawek PiS, LPR i Samoobrony, w wyniku których dotacje do Funduszu Ubezpieczeń Społecznych (FUS) zmniejszą się o kilkaset mln zł. Koalicjanci chcą przeznaczyć te środki na m.in. postulowane przez Samoobronę dopłaty do ubezpieczeń rolniczych (110 mln zł) oraz wiele inwestycji regionalnych, jak np. lotnisko w Rzeszowie (10 mln zł) i modernizacja linii kolejowej Warszawa-Modlin (9 mln zł). Zgodnie ze staraniami LPR, 12 mln zł przypaść ma urzędom morskim.
Wiceminister finansów Elżbieta Suchocka-Roguska powiedziała, że rząd nie zgłasza sprzeciwu wobec zmniejszenia dotacji do FUS. Według niej, poprawki koalicjantów nie powinny wpłynąć na stan zadłużenia Funduszu. Przypomniała, że FUS otrzymał niedawno 520 mln zł dotacji. Środki te pochodzą z zablokowanych rezerw celowych, które nie zostały w całości wykorzystane w 2006 r. i zostaną przeznaczone na spłatę zaciągniętych przez FUS kredytów. Wcześniej szacowano, że w 2006 r. zadłużenie FUS przekroczy 4 mld zł, jednak będzie ono "znacznie niższe, ponieważ sytuacja FUS-u jest znacznie lepsza" - powiedziała wiceminister.
W innej poprawce komisja przyznała Funduszowi 100 mln zł dotacji na wypłatę jednorazowego zasiłku dla emerytów, czyli tzw. senioralnego. Wnioskowały o to LPR i Samoobrona. Środki te mają pochodzić ze zwiększenia wpływów budżetowych z podatku VAT. Według wiceminister Suchockiej-Roguskiej, dzięki dotacji wypłata zasiłków będzie "możliwa". Jednak rząd jest przeciw zwiększaniu wpływów z VAT, ponieważ w tym roku będą one niższe niż planowano.
Poparcie uzyskały też inne poprawki LPR i Samoobrony, przyznające dodatkowe 30 mln zł na reformę oświaty oraz 23 mln zł na program "Zero tolerancji dla przemocy w szkole".
Komisja nie zgodziła się natomiast na postulowane przez opozycję oszczędności w administracji. Platforma chciała ciąć wydatki m.in. w Kancelarii Prezydenta (15,5 mln zł), Kancelarii Sejmu (6,2 mln zł), Kancelarii Premiera (18,9 mln zł) Funduszu Alimentacyjnym (200 mln zł) oraz zmniejszyć dotację do Funduszu Ubezpieczeń Społecznych o 1 mld zł. Rząd był przeciw, obawiając się o sprawne działanie urzędów. Jednak według Zbigniewa Chlebowskiego (PO), w żaden sposób nie zakłóciłoby to funkcjonowania administracji.
Platforma chciała wygospodarować łącznie 3 mld zł i przeznaczyć je na tzw. pakiet startowy, czyli ułatwienia w rozpoczynaniu działalności gospodarczej oraz w zatrudnianie młodych osób.
Przepadły również poprawki SLD, które obok cięć w administracji, zakładały zwiększenie wpływów podatkowych - 1 mld zł z podatku PIT i 500 mln zł z podatku VAT. Sojusz chciał przekazać te pieniądze m.in. na zajęcia pozalekcyjne dla młodzieży oraz podwyżki płac dla pielęgniarek.
Komisja poparła natomiast poprawki koalicji, które częściowo przywracają administracji środki zabrane przez posłów po pierwszym czytaniu, m.in. 11 mln zł dla Kancelarii Premiera i 18 mln zł Instytutowi Pamięci Narodowej (IPN). Na ten cel przesunięto 150 mln zł z Narodowego Programu Stypendialnego. "To skandal. Te pieniądze zabiera się dzieciom" - komentowali posłowie SLD.
Z kolei Samoobrona wycofała jedną z głównych swoich poprawek - dodatkowe 300 mln zł na dopłaty do paliwa rolniczego. Samoobrona chciała "zabrać" te środki z obsługi zadłużenia zagranicznego i krajowego, czemu przeciwny był rząd. Komisja negatywnie zaopiniowała ponad 20 innych poprawek, w których posłowie chcieli zabrać środki z obsługi długu, najczęściej na inwestycje regionalne. (DI, PAP)