Biżuteria i zegarki — przedmioty pożądania. Technika pozwala konstruować coraz doskonalsze i droższe mechanizmy czasomierzy. Moda dyktuje wzory kolczyków, kolii, zawieszek i zegarków. Ich wybór pozwala wyrazić aspiracje, pokazać gust, mówi o stylu życia i zainteresowaniach właścicieli. I o miłości, jeśli akurat kogoś stać, by podarować tak drogi przedmiot bliskiej osobie...
Oto garść — naszym zdaniem najgorętszych — nowości, jakie w tym sezonie pojawią się w zegarmistrzowskich i jubilerskich salonach (część pokazujemy w galerii poniżej):
1. IWC, Da Vinci - 10,5-19,2 tys. euro
W hołdzie geniuszowi
Bezbłędnie wskaże aktualną datę aż do 2499 roku. Oczywiście, pokazuje też czas, a także fazę księżyca. To pierwszy zegarek z wiecznym kalendarzem nastawiany tylko koronką. Do tego koperta z różowego złota i skórzany pasek. Gdy pojawi się w Polsce, zostanie ustalona cena w złotych.
2. Chronoswiss, Grand Regulateur - około 40,4 tys. zł
Męska zabawka
Złoty zegarek z dużą — zgodnie z modą — średnicą. Cecha charakterystyczna to przeźroczysty dekiel, pozwalający oglądać mechanizm i jego pracę.
3. Apart, Garnitur z szafirami - 73 tys. zł (naszyjnik), 12,5 tys. zł (kolczyki)
Rozgwieżdżona noc
Grudzień to czas wielkich wyjść. Rangę uroczystości podkreśli naszyjnik ze złota z szafirami i brylantami o wadze 11,42 karata. Do kompletu kolczyki (1,46 karata brylantów).
4. Chopard, Mark II - około 40 tys. zł
Diamenty są wieczne
Model z kolekcji Happy Sport, kontynuacji linii Happy Diamonds. Mocnym akcentem jest sportowy charakter zegarka, wykonanego z powracającego do łask różowego złota.
5. Master Compressor, Diving Lady - 28,5-32,7 tys. zł
Wilczyca morska
Cacko dla kobiet, spełniające wymagania profesjonalnych nurków — w 100 proc. wodoszczelne przyciski kompresyjne i jednostronnie obrotowy pierścień oraz (opcjonalnie) dwie automatyczne funkcje: wskazanie czasu drugiej strefy i chronograf. W koronce osadzono nieoszlifowany turkus, a w pierścieniu 16 brylantów.
6. Edox & Koenigsegg - 91 tys. zł
387 km/h
Dwie marki: Edox i Koenigsegg — zegarmistrzowska i najszybszego seryjnego samochodu świata. Tytanową kopertę wzorowano na sportowej sylwetce auta. Tarcza z kevlaru. Czasomierz z funkcją chronografu, certyfikat chronometru, profilowane szkło szafirowe z podwójną powłoką antyrefleksyjną.
7. Chopard, Happy Diamonds, linia Sun - do 9 tys. zł
O sole mio!
Chopard należy do najbardziej znanych producentów biżuterii — obok domów jubilerskich Cartier i Bulgari. Biżuteria Choparda łączy technikę oprawy diamentów linii Happy Diamonds z modnym przedstawianiem Słońca. Naszyjnik wykonano z 18-karatowego złota i brylantów.
8. YES, Prestige - 26-34 tys. zł
Klejnoty Esmeraldy
W modzie króluje kolor zielony. Kobiety inspiruje styl bohaterek średniowiecznych opowieści. Dla podążających za nowymi trendami zaprojektowano bransoletę z białego złota próby 0,750. Diamenty ważą 0,98 karata, a szmaragdy — 3,02 karata.
9. W.Kruk, Garnitur z topazem dymnym - 1,29 tys. zł (naszyjnik), 2,19 tys. zł (kolczyki)
Gwiazda Hollywood
Naszyjnik i kolczyki z białego złota z brylantami i topazem dymnym. Nawiązują do mody na lata 40. i 60. XX w. W takich klejnotach mogłyby występować aktorki Alfreda Hitchcocka. Naszyjnik: brylanty o wadze 0,055 karata, kolczyki z brylantami o wadze 0,14 karata.
10. Maurice Lacroix, Pontos Decentrique - około 20 tys. zł (wersja limitowana)
Jeden z pięciuset
Zegarek w dwóch wersjach: limitowanej z tytanową kopertą (500 sztuk) i otwartej (ze stali). Przez transparentny dekiel można podziwiać mechanizm udekorowany w technice czarnego złota.
Przy okazji Bożego Narodzenia zapewne wszyscy internauci kupują zegarki i biżuterię jako prezenty. Warto jednak poznać ich walory inwestycyjne (przecież jedno nie kłóci się z drugim).
Z zegarkami jak z biżuterią — częściej kupuje się je dla siebie, a nie po to, by na nich zarobić. — Uważam, że kupno zegarków to inwestycja w siebie, w swój prestiż i dobre samopoczucie — twierdzi Władek Meller z salonu odCzasu doCzasu, członek Klubu Miłośników Zegarów i Zegarków.
To nie znaczy, że nie da się lokować kapitału w zegarkach. Można. Trzeba tylko wiedzieć — w jakich. Za najbardziej prestiżową markę uchodzi Patek Philippe. Model World Timer wyprodukowany w 1957 r. w jednym egzemplarzu pojawił się na aukcji dwa razy. I dwukrotnie pobił rekord. W 1981 r. osiągnął cenę 155 tys. dolarów, a 14 lat później sprzedano go za 792 tys. dolarów. Trudno znaleźć równie dochodowy interes. Najwyższe ceny osiągają czasomierze produkowane w krótkich, limitowanych seriach. I stare. — Kiedy w tym roku sprzedawałem w salonie limitowany zegarek IWC, klient powiedział: „Nie powie mi pan, że za kilka lat ten model będzie można sprzedać drożej”. Odpowiedziałem: „Nie, za kilka lat nie da się tego zrobić, ale jeśli za kilkadziesiąt lat rzeczy unikatowe będą tak poszukiwane, jak dziś, te zegarki osiągną zdecydowanie wyższą wartość niż egzemplarze produkowane w przyszłości” — opowiada Władek Meller.
I uwaga na podróbki — to, co miało być inwestycją, może się okazać wyrzuceniem pieniędzy w błoto.
Przy wycenie biżuterii bierze się pod uwagę kruszec i jego
wagę oraz kamienie szlachetne — ich masę, szlif, czystość oraz barwy. Osobne
parametry oceny jakości mają perły. Ale precjoza prosto od jubilera nie mają
szans na szybkie zwiększenie wartości. Można je najwyżej sprzedać na złom… Za to
od cen, jakie osiągają XVIII-XIX wieczne wyroby, oko bieleje. Najcenniejsze są
unikaty, jak perłowa kolia wysadzana brylantami i rubinami, należąca do królowej
Marii Antoniny. W grudniu odbędzie się jej aukcja w Domu Aukcyjnym Christie's w
Londynie. Wartość klejnotu wynosi 350-400 tys. funtów. Nie trzeba być znawcą
biżuterii, by wiedzieć, że to cudo nigdy nie będzie tańsze, wręcz przeciwnie — z
każdym rokiem podrożeje więcej i więcej. Niestety, pięknej starej biżuterii nie
pojawia się na rynku zbyt wiele. Kolekcjonerzy niechętnie wyzbywają się
zdobyczy.