One man show
Teraz kusi potężnego sprzymierzeńca, który pozwoli mu nasycić emocjami więcej Polaków w zamian za jeszcze większe zyski.
Pewnie już to widzieliście: rolnik, który znalazł żonę, szuka adrenaliny na basenie. Staje na szczycie kilkumetrowej wieży w mokrych gaciach, trzęsie okazałym brzuszkiem. Po chwili plusk. Skoczył, przeżył, publika klaszcze. Jurorzy zachwyceni, telewidzowie ślą smsy ze wsparciem dla chłopa. Cięcie, przerwa, reklamy. Oto scenariusz na wieczór przed telewizorem dla kilku milionów Polaków, oto „Celebrity Splash”. Wyprodukował go Rinke Rooyens, o którym mówią per „król polskiego showbiznesu”. Jednak Rinke, prezes i właściciel Rochstara, teraz odkłada koronę. Bo choć na produkcji największych show w polskiej telewizji zbudował potężny biznes, to ma świadomość, że dopiero nadchodzi czas prawdziwej próby.
— Cenię siebie, znam swoją wartość, ale widzę, jak zmienia się światowy rynek właścicieli praw do formatów telewizyjnych. Wiem, że muszę się sprzymierzyć z jednym ze światowych liderów, jestem gotów sprzedać część lub nawet całą firmę. Razem będziemy mieli siłę przekonać telewizje do...