Klopp wart 16 mln EUR

Marcel ZatońskiMarcel Zatoński
opublikowano: 2015-04-16 00:00

Informacje o odejściu z Borussii Dortmund trenera Jurgena Kloppa sprawiły, że kurs spółki spadał o nawet 5 proc.

Dobry pracownik jest na wagę złota. W ubiegłym roku przekonać mógł się o tym Zygmunt Solorz-Żak, gdy giełdowa wycena kontrolowanego przez niego Cyfrowego Polsatu spadła w trakcie jednej sesji o około 1 mld zł po rezygnacji prezesa Dominika Libickiego. Teraz tę prawdę w mniejszej skali potwierdza piłkarska Borussia Dortmund, notowana na giełdzie we Frankfurcie.

W środę niemieckie media obiegła informacja o tym, że Jurgen Klopp, trener ubiegłorocznych wicemistrzów Niemiec, który doprowadził ich m.in. do dwóch krajowych tytułów z rzędu i finału Ligi Mistrzów przed dwoma laty, poprosił o rozwiązanie obowiązującego do 2018 r. kontraktu z końcem sezonu. Inwestorzy nerwowo zareagowali na te wieści.

Kurs akcji Borussii, przy bardzo wysokich jak na piłkarską spółkę obrotach, spadał nawet o 5 proc., do poziomu nienotowanego od listopada 2013 r. Oznaczało to spadek kapitalizacji spółki o 16,4 mln EUR, czyli — w przeliczeniu— 66 mln zł. Według danych opublikowanych w marcu przez France Football, jest obecnie 9. najlepiej zarabiającym trenerem piłkarskim świata, z pensją 7,2

mln EUR rocznie. Niemiec, który prawdopodobnie po sezonie przeniesie się do Anglii, może bez wątpienia liczyć na podwyżkę. Pierwszy w zestawieniu jest Jose Mourinho, który od Chelsea inkasuje 18 mln EUR. Borussia w poprzednim sezonie miała 261 mln EUR przychodów, o 15 proc. mniej niż rok wcześniej. Wpłynęły na to głównie niższe przychody z transferów. Wypracowała przy tym 12 mln EUR czystego zysku. Największym akcjonariuszem klubu jest koncern chemiczny Evonik, który reklamuje się też na jego koszulkach. Ma 15 proc. akcji.