Dziś PCC złoży Nafcie Polskiej ostateczną propozycję zakupu Tarnowa i Kędzierzyna.
Wszyscy, którzy liczyli, że szybko dowiedzą się, czy PCC zostanie inwestorem Azotów Tarnów i Zakładów Azotowych Kędzierzyn (ZAK), mogą się rozczarować. Dopiero dziś koncern przedstawi Nafcie Polskiej (NP) ostateczną ofertę zakupu obu spółek.
— Musimy mieć czas na zapoznanie się z dokumentem i przedstawienie go ministrowi skarbu. Dopiero wówczas zostanie podjęta decyzja o odrzuceniu bądź zaakceptowaniu oferty PCC — mówi Wiesław Skwarko, likwidator NP.
Nie chciał jednak określić terminów. Nafta Polska podkreśla, że rozmowy z PCC nie będą już kontynuowane.
Nieoficjalnie wiadomo, że największe problemy w trakcie rozmów wiązały się z propozycjami PCC dotyczącymi ceny za akcje Azotów Tarnów. Kolejną trudną kwestią były warunki dokapitalizowania ZAK. Azoty Kędzierzyn potrzebują pilnie wsparcia wysokości 150 mln zł na dokończenie kluczowej dla ich istnienia inwestycji, czyli wytwórni kwasu azotowego.
W ubiegłą środę podczas obrad sejmowej Komisji Skarbu Wiesław Skwarko stwierdził, że NP oczekuje lepszej propozycji od koncernu.
Zapytaliśmy PCC, czy jest gotowe poprawić ofertę.
— Umowa o zachowaniu poufności z Naftą Polską nie pozwala nam na ujawnianie informacji dotyczących stanowisk negocjacyjnych, szczegółów ofert ani nawet informacji o procedurze sprzedaży akcji — mówi Marzena Ambroziak, doradca zarządu PCC.