Niewielka gmina Kołaczyce dostała dofinansowanie z Regionalnego Programu Operacyjnego na budowę latarni hybrydowych. Dotacja wyniesie ponad 3 mln zł i będzie stanowić 85 proc. całkowitego kosztu budowy latarni. W 2012 r. przy drogach gminnych, obiektach rekreacyjnych, sportowych i sakralnych stanie 100 latarni zasilanych słońcem i wiatrem. Powstaną w miejscach, gdzie nie przebiega linia energetyczna lub tam, gdzie budowa takiej linii jest zbyt droga. Jak tłumaczy Małgorzata Salacha, burmistrz Kołaczyc, 70 proc. gminy to tereny pagórkowate, wąwozy i jary, dlatego budowa tradycyjnych słupów jest bardzo kosztowna.
Według pani burmistrz latarnie zasilane zieloną energią są idealnym rozwiązaniem dla Kołaczyc.
- Województwo podkarpackie jest jednym z najbardziej nasłonecznionych regionów. Gdybyśmy wybudowali tradycyjne lampy, to koszty byłyby znacznie większe. Latarnie zasilane słońcem i wiatrem rozwiążą wiele problemów w gminie i pozwolą dostarczyć oświetlenie tam, gdzie do tej pory nie było to możliwe – podkreśla Małgorzata Salacha.
Tańsza ma być nie tylko budowa latarni, ale także ich eksploatacja.
- Większość zespołów może mieć nawet do 20 lat gwarancji, więc koszty eksploatacji nie będę duże – tłumaczy pani burmistrz.
Pomimo wsparcia unijnego, ten projekt to duże obciążenie dla gminy, której budżet wynosi ok. 21 mln zł.
- Musimy rozłożyć tę inwestycję w czasie, żeby nasz budżet mógł to unieść, bo oprócz tego projektu, realizujemy też wiele innych, dofinansowanych z funduszy unijnych – mówi burmistrz Salacha.
Poza budową nowych latarni w gminie zostanie też wymienionych 100 starych, tradycyjnych lamp na lampy energooszczędne.