Kolejna przerwa w walnym BOŚ
UDANA OBRONA: Wszystko wskazuje na to, że BOŚ, kierowanemu przez Jarosława Chudeckiego, uda się uniknąć wrogiego przejęcia przez Kredyt Bank. Szwedzki inwestor najwyraźniej przyspieszył rozmowy. fot. ARC
Wczoraj na NWZA Banku Ochrony Środowiska przegłosowany został wniosek akcjonariusza mniejszościowego o przerwę w obradach — tym razem do 28 sierpnia.
Na walnym obecni byli akcjonariusze reprezentujący razem prawie 12,4 mln akcji, czyli 93,9 proc. kapitału. Wniosek o przesunięcie zgromadzenia złożyła Elektrownia Turów.
W tej sytuacji, zgodnie z wcześniejszą zapowiedzią, Jacek Socha, przewodniczący KPWiG, ma zamiar wystąpić z oskarżeniem przeciwko BOŚ o łamanie praw akcjonariuszy mniejszościowych. Na NWZA bowiem miało kolejny raz dojść do wyborów rady w drodze głosowania grupami.
Oficjalnym powodem przerwy jest wygrana przed sądem sprawa o emisje akcji serii N. W ubiegły piątek sąd stwierdził, że nie naruszała ona praw akcjonariuszy mniejszościowych, co zgłaszał Kredyt Bank razem z Rolmexem. Mają oni 21 dni na ewentualne odwołanie od tej decyzji sądu, inaczej wyrok się uprawomocni. Grupa Kredyt Banku już zapowiada odwołanie, zapowiada także zaskarżenie decyzji o przerwie we wczorajszym NWZA, i to niezależnie od rozmów prowadzonych z SEB na temat odsprzedaży udziałów w BOŚ szwedzkiemu inwestorowi.
To właśnie pertraktacje dotyczące wejścia SEB do warszawskiej instytucji finansowej są główną przyczyną przełożenia obrad walnego. Grupa akcjonariuszy skupiona wokół głównego udziałowca — NFOŚiGW — chce zyskać czas na negocjacje, nawet kosztem kolejnych spraw sądowych.