Kolejny dzień ze wzrostami na Wall Street

ARŻ
opublikowano: 2025-04-24 22:25

Główne amerykańskie indeksy zakończyły czwartkową sesję na Wall Street trzecim z rzędu wzrostem notowań. Najmocniej zwyżkował Nasdaq Composite.

Posłuchaj
Speaker icon
Zostań subskrybentem
i słuchaj tego oraz wielu innych artykułów w pb.pl
Subskrypcja

Dow Jones odnotował wzrost o 1,23 proc. do 40 092,7 pkt., S&P 500 o 2,03 proc. do 5484,80 pkt., a Nasdaq Composite o 2,74 proc. proc. do 17 166,04 pkt.

Zamówienia na dobra trwałe w USA wzrosły w marcu znacznie mocniej od oczekiwań - o 9,2 proc. miesiąc do miesiąca. Był to przede wszystkim efekt dużego popytu na samoloty pasażerskie.

Mocne wzrosty Wspaniałej Siódemki

Akcje Alphabet zwyżkowały o 2,37 proc. jeszcze przed publikacją wyników. Zwyżkowały także inne spółki tworzące tzw. Wspaniałą Siódemkę - Amazon o 3,29 proc., Apple o 1,84 proc, Meta o 2,48 proc., Microsoft o 3,45 proc., Nvidia o 3,62 proc., a Tesla o 3,50 proc.

Po publikacji raportu kwartalnego, który okazał się lepszy od prognoz, walory właściciela Google'a drożały w handlu posesyjnym o kolejne 3,80 proc. Całkowite przychody spółki wyniosły w I kw. 2025 roku 90,23 mld USD. Analitycy oczekiwali, że będzie to 89,12 mld USD. Zysk na akcję wyniósł 2,81 USD, podczas gdy prognozy opiewały na 2,01 USD.

Sesję na plusie zakończyły 24 z 30 spółek wchodzących w skład indeksu Dow Jones. Najwięcej zyskał Salesforce (+5,68 proc.), zaś najwięcej stracił IBM (-6,58 proc.). Zwyżkowało też 10 z 11 głównych sektorów S&P 500. Liderem wzrostów były technologie informacyjne (+3,54 proc.), zaś jedynym spadkowiczem podstawowe dobra konsumenckie (-0,95 proc.).

Sektor dóbr konsumenckich zniżkował m.in. za sprawą obniżenia prognoz przez spółki takie jak PepsiCo (-4,89 proc.) oraz Procter&Gamble (-3,74 proc.). Druga z firm zapowiedziała nawet, że podwyżki cen niektórych produktów będą nieuniknione. Jest to spowodowane niepewnością związaną z polityką handlową administracji Donalda Trumpa.

Kontrakty terminowe na ropę Brent wzrosły o 0,7 proc. do 66,55 USD za baryłkę, zaś na ropę WTI o 0,8 proc. do 62,79 USD. Z kolei złoto przerwało dwudniową spadkową passę. Cena złota spot wzrosła o 1,5 proc. do 3336,38 USD za uncję.