Rozpoczynający się w czwartek w Brukseli szczyt Rady Europejskiej będzie kluczowy dla rozwiązań personalnych na kadencję 2009-14. Najprostsze będzie przyklepanie wystawionej przez Europejską Partię Ludową kandydatury José Manuela Barroso na ponowne przewodnictwo Komisji Europejskiej (KE).
Premierzy Donald Tusk i Silvio Berlusconi będą w kuluarach lobbować za swoimi faworytami, Jerzym Buzkiem i Mario Mauro, na przewodniczącego Parlamentu Europejskiego (PE). Ale chyba jeszcze ważniejsza jawi się przymiarka do tek komisarzy.