KOMINIARZE! OTO SPOSOBY NA WYSOKIE PENSJE

Aleksandra Gieros
opublikowano: 2000-06-01 00:00

KOMINIARZE! OTO SPOSOBY NA WYSOKIE PENSJE

Od dzisiaj obowiązuje ustawa ograniczająca zarobki państwowych szefów

PIONIER: W kwietniu kończyła się kadencja Włodzimierza Dyrki, prezesa Rafinerii Gdańskiej. Zrezygnował z ponownego kandydowania. Swoją decyzję umotywował m.in. obcięciem wynagrodzeń menedżerów w spółkach Skarbu Państwa.

Od dziś obowiązuje ustawa o zmniejszeniu tzw. kominów płacowych w instytucjach państwowych. Jej efektem będzie obcięcie zarobków prezesom i dyrektorom spó- łek oraz przedsiębiorstw państwowych, członkom rad nadzorczych, pracownikom samorządowym i szefom kas chorych.

Ustawa budziła kontrowersje jeszcze zanim została uchwalona, a skarga do Trybunału Konstytucyjnego trafiła, zanim nowe przepisy weszły w życie. W ten sposób swoje niezadowolenie z płacowych obostrzeń zademonstrowała Konfederacja Pracodawców Polskich. Wojciech Kornowski, prezes konfederacji, stwierdził, że nowe przepisy obniżają konkurencyjność sektora państwowego, ograniczają wolność wyboru, podważają zasadę zaufania obywatela do państwa. Jego zdaniem, naruszają ponadto konstytucyjną zasadę równości i zakaz dyskryminacji.

— Ryzyko, że najlepsi uciekną do prywatnych firm, istniało zawsze i nie było związane z wysokością zarobków. Dobry menedżer i tak na pewno zostałby kupiony do prywatnego podmiotu — uważa Andrzej Wilk, ekspert polskiej Konfederacji Pracodawców Prywatnych.

Gdzie będą cięli

Obniżki dotkną kadrę menedżerską sektora publicznego. Jednakowo dostanie się kierownictwu nierentownych kopalni i zakładów, które wypracowują zyski. Chodzi nie tylko o przedsiębiorstwa państwowe. Mniej zarabiać będzie kadra kierownicza w jednoosobowych spółkach Skarbu Państwa i samorządu terytorialnego, a także w spółkach prawa handlowego, w których Skarb Państwa ma ponad 50 proc. Mniej będzie można zarobić również w agencjach państwowych, fundacjach, funduszach celowych i kasach chorych. Nie we wszystkich instytucjach ograniczenia będą jednakowe.

— Takie przepisy są potrzebne. Wiele razy podawano w prasie przykłady, że prezes spółki Skarbu Państwa zarabiał 70 tys. zł. Mam jednak wątpliwości, czy ograniczenia wprowadzone przez parlament będą skuteczne — mówi Andrzej Wilk.

Stosunkowo spokojna wydaje się kadra kierownicza sektora górniczego.

— Nasze zarobki i tak zostały zredukowane po wprowadzeniu kontraktów menedżerskich. Prezes spółki węglowej mógł w ostatnich czasach zarobić najwyżej siedmiokrotność średniej krajowej, a członkowie zarządu – sześciokrotność — mówi prezes jednej z kopalni.

Poza tym spora grupa menedżerów uważa, że to, co stracą na ukróceniu kominów płacowych, odzyskają w premiach uznaniowych.

Ile dla kogo

Wysokość maksymalnego wynagrodzenia ma być ustalana na podstawie danych GUS o przeciętnym miesięcznym wynagrodzeniu (bez wypłat nagród z zysku). Według danych z kwietnia 2000 roku, średnie wynagrodzenie w przedsiębiorstwach wynosiło 2067,25 zł. Nie wszystkich dotknie ten sam limit. Najwyższy pułap będzie obowiązywał w przedsiębiorstwach państwowych. Zarobki będą mogły sięgnąć sześciokrotności średniego wynagrodzenia (czyli około 12,4 tys.). Podobnie będzie w przypadku pracowników jednoosobowych spółek Skarbu Państwa oraz spółek prawa handlowego, w których udział państwa bądź samorządu przekracza 50 proc.

Na pięciokrotność średniego wynagrodzenia (czyli 10,3 tys. zł) będą mogli liczyć kierownicy samodzielnych publicznych zakładów opieki zdrowotnej. Maksimum — równowartość czterech średnich pensji, czyli 8,3 tys. zł — będą mogli zarobić kierownicy utworzonych bądź nadzorowanych przez jednostki samorządu terytorialnego lub terenowy organ administracji rządowej jednostek badawczo-rozwojowych i fundacji. Ten sam limit obejmie likwidatorów, syndyków, zarządców masy upadłościowej, dyrektorów i członków zarządów kas chorych oraz dyrektorów Biura Krajowego Związków Kas Chorych. Najwyżej trzykrotność przeciętnego wynagrodzenia w sektorze przedsiębiorstw, czyli 6,2 tys. zł, dostaną szefowie państwowych jednostek i zakładów budżetowych oraz gospodarstw pomocniczych państwowych jednostek budżetowych.

W rękach premiera

Limity mogą być podwyższane tylko przez prezesa Rady Ministrów w specjalnym rozporządzeniu. Premier może je zwiększyć nawet o 50 proc., ale tylko podmiotom o szczególnym znaczeniu dla państwa. Mniej będzie można zarobić również w radach nadzorczych spółek Skarbu Państwa. Tu przepisy przewidują równowartość średniej krajowej.

— Najlepiej byłoby, gdyby zarobki kadry kierowniczej w przedsiębiorstwach były powiązane z efektami ekonomicznymi. Gdyby uzależnić od tego wynagrodzenia, można byłoby się spodziewać dobrych wyników. Tymczasem tak wprowadzony system na pewno spowolni proces restrukturyzacji – twierdzi Andrzej Wilk.

Eliminacja z RN

Jedna osoba nie będzie mogła zasiadać w więcej niż jednej radzie nadzorczej. Wszyscy, którzy w dniu wejścia w życie tych przepisów czerpią dochody z rad nadzorczych w kilku spółkach Skarbu Państwa, powinni się zrzec tych funkcji w ciągu trzech miesięcy. Jeżeli tego nie zrobią, pozostaną w radzie, do której trafili najwcześniej.