Komisja raz daje, raz odbiera

Sebastian Gościniarek
opublikowano: 2005-05-16 00:00

Dotacje dla rolników przekazywane są do poszczególnych państw pod warunkiem wydawania ich zgodnie z ustalonymi regułami. Niestety, nie zawsze tak się dzieje.

W sytuacji, gdy dochodzi do nieprawidłowości w wydatkowaniu środków, odpowiednie agencje państw członkowskich powinny je odzyskać od beneficjentów, a następnie zwrócić nieprawidłowo wykorzystane sumy do unijnej kasy. W praktyce wymóg taki często jest sprzeczny z interesem krajów członkowskich, które niechętnie zwracają jakiekolwiek pieniądze.

W konsekwencji rola strażnika przypada urzędnikom Komisji Europejskiej.

Jedną z wykorzystywanych metod stanowią inspekcje urzędników komisji w krajach członkowskich. Przeprowadzają oni ponad 200 takich inspekcji rocznie. Celem kontroli jest nie tylko wykrycie nieprawidłowości, ale także pomoc w ustanowieniu efektywnego i wiarygodnego systemu kontroli.

Właśnie w wyniku takich inspekcji komisja zidentyfikowała nieprawidłowości w wydatkowaniu pieniędzy w 10 krajach członkowskich na łączną sumę 277,25 mln EUR. Są to: Belgia, Niemcy, Dania, Grecja, Hiszpania, Francja, Włochy, Holandia, Portugalia i Wielka Brytania. Decyzją Komisji Europejskiej z 18 kwietnia 2005 r. kraje te powinny zwrócić całą sumę. Rekordzistą w tym gronie jest Hiszpania, która ma zwrócić do unijnej kasy ponad 113 mln EUR. Główne przyczyny to znaczące luki w systemie kontroli oraz zwykłe oszustwa. Stosunkowo najmniej decyzja ta dotknie Danię, Holandię i Portugalię, które mają do zwrotu sumy nie przekraczające 0,1 mln EUR.

Wysokość kwot, które zostaną ostatecznie zwrócone, nie jest jeszcze przesądzona, bowiem krajom członkowskim przysługuje prawo odwołania od decyzji komisji.

Jak te decyzje będą wyglądały w przypadku Polski? Trzeba patrzeć w przyszłość optymistycznie, jednak mając na względzie problemy z systemem dopłat i brak doświadczenia urzędników ARiMR i ARR, należy spodziewać się, że w pierwszych latach będzie nam bliżej do Hiszpanii niż do Danii czy Holandii. Rachunek z wykorzystania środków przyjdzie nam zdać mniej więcej za rok.

Sebastian Gościniarek, menedżer w dziale audytu i usług doradczych PricewaterhouseCoopers. Zespół ds. Unii Europejskiej.