
Nastroje jednak nadal są poddawane sporym wahaniom, a negatywnie na nich ważą obawy związane z inflacją i wojną w Ukrainie, które będą osłabiać przyszły wzrost gospodarczy.
Jednym z najważniejszych wydarzeń czwartku, również dla rynków akcji, jest szczyt NATO, na którym mogą zapaść ważne decyzje odnośnie konfliktu za wschodnią flanką sojuszu, jak również w sprawie przyszłości układu i jego przegrupowania.
O wysokiej nerwowości jaka nadal jest udziałem rynku może świadczyć zyskujące na wartość złoto, choć w pewnej mierze jest to też wynikiem osłabienia dolara.
Wahaniom poddaje się wycena ropy. Nadal wspierają ją problemy z podażą, ale ogranicza z kolei nowa prognoza IEA, zakładająca spadek zapotrzebowania na surowiec. Agencja obniżyła prognozę światowego popytu na ropę naftową o 1,3 mb/d w okresie II kw. 2022 – IV kw. 2022.
Wpływa na przebieg czwartkowej sesji mogą mieć też dane z rynku pracy. Zgodnie z oczekiwaniami w zeszłym tygodniu liczba tzw. nowych bezrobotnych miała nieznacznie spaść do 210 tys. podtrzymując spadkową tendencję.
Innym istotnym odczytem będzie raport o zamówieniach na dobra trwałe (oczekiwany spadek o 0,5 proc.) a także publikacja wskaźników PMI dla amerykańskiego przemysłu i usług (niestety w obu przypadkach zakłada się niewielkie spadki).
Około godziny 13:15 polskiego czasu na nieco ponad godzinę przed otwarciem handlu na rynku kasowym kontrakty na indeks DJ IA rosły o 0,41 proc. te na wskaźnik S&P500 zyskiwały 0,53 proc., zaś na Nasdaq 100 drożały o 0,62 proc.