Kontyngent może uspokoić rynek

Maciej Zbiejcik
opublikowano: 2000-01-14 00:00

Kontyngent może uspokoić rynek

W dalszym ciągu maklerzy towarowi skarżą się na małą podaż na rynku zbóż. Niewiele pomaga wzrost cen. Okazuje się, że wysoki ich poziom nie wszystkim sprzyja.

— Wprawdzie z jednej strony zwiększają się przychody producentów, lecz z drugiej podnosi się opłacalność importu, mimo obowiązywania wysokich ceł. Przykładem jest tu duży import żyta niemieckiego, który stał się opłacalny, gdy tylko notowania tego ziarna w kraju przekroczyły poziom 320 zł/t — uważa Piotr Beśka z gdańskiego Eternus Brokers.

SPECJALIŚCI ostrzegają, że kolejnym przykładem może być pszenica. Chociaż import tego zboża obłożony jest cłem 64 proc., to korzystając z kontyngentu można sprowadzić do kraju pszenicę podlegającą niższemu cłu. W tym roku pszeniczny kontyngent wynosi 388 tys. ton, a stawka celna, której podlega — 25 proc.

— Biorąc pod uwagę, że jej cena na Zachodzie wynosi 70-90 dolarów za tonę oraz mając na uwadze stosowanie subsydiów eksportowych, można spodziewać się dużego zainteresowania tym kontyngentem — przewiduje Piotr Beśka.

MIMO ogólnego niedoboru poprawił się skup w młynach. Jak podaje Główny Inspektorat Skupu Artykułów Rolnych, w pierwszym tygodniu stycznia Polskie Zakłady Zbożowe skupiły od rolników 14,1 tys. ton zboża, w tym 10,2 tys. ton pszenicy. W porównaniu z końcem grudnia 1999 roku nastąpił 3,7-proc. wzrost skupu zboża. Największy ruch inspektorzy GISiPAR zanotowali w przedsiębiorstwach województwa dolnośląskiego — 1,1 tys. ton, oraz zachodniopomorskiego — 1,0 tys. ton. Obecnie stany magazynowe zboża wynoszą 407,6 tys ton i w porównaniu z końcem ubiegłego roku zmalały o 29,3 tys. ton.

TYMCZASEM krajowe przetwórnie pasz nie mają problemu z zakupem śruty sojowej. Analitycy wskazują na wystarczającą podaż oraz nieco mniejsze niż do tej pory zainteresowanie nabywców. Obecnie śruta sypka o zawartości 46 proc. białka kosztuje 915-930 zł/t. Natomiast niskobiałkowa wyceniana jest na 870-880 zł/t.

W CIĄGU ubiegłego tygodnia ceny śruty na krajowym rynku kształtowały się pod wpływem tendencji światowych. W minionym tygodniu na chicagowskiej giełdzie notowania śruty sojowej poddały się lekkim wahaniom.

— Początkowo ceny rosły i w przypadku styczniowych kontraktów osiągnęły pułap 150 USD/t. Główną przyczyną tych wzrostów była informacja dotycząca suszy w południowej Brazylii. Jednak później obserwowaliśmy spadek notowań, tym razem za sprawą prognozy o poprawie pogody w Ameryce Południowej — analizuje Piotr Beśka.