Kościół chce uratować Cypr

Marek DruśMarek Druś
opublikowano: 2013-03-21 10:40

Arcybiskup Chryzostom II, głowa Cypryjskiego Kościoła Prawosławnego, zaoferował obciążenie hipoteką aktywów kościelnych. Pieniądze miałyby uzupełnić pomoc z eurolandu na ratowanie Cypru i jego banków.

Chryzostom II powiedział, że majątek Kościoła, ziemia i hotele, jest wart „miliardy”. Podkreślił, że zdaje sobie sprawę iż to zbyt mało, aby załatwić problem Cypru. Wystarczy jednak, podkreśla arcybiskup, aby Cypr nie musiał „płaszczyć się” przed Unią Europejską.

- Rozwiązanie problemów przyjdzie z kraju, musimy stanąć na własnych nogach, bez czyjejkolwiek pomocy – powiedział Chryzostom II w wywiadzie dla ABC News. - Jeśli nie pomogę mojemu krajowi, on upadnie. Jeśli ludzie cierpią, Kościół też będzie cierpiał – dodał.

Nieoficjalnie wiadomo, że Kościół jest największym właścicielem ziemskim na Cyprze. Jest także największym udziałowcem KEO, największej krajowej spółki piwowarskiej. Ma także znaczący pakiet akcji Hellenic Banku.

- Oddamy całą naszą fortunę rządowi – zadeklarował Chryzostom II.