Kosowo osłabiło złotego

Piotr Burza
opublikowano: 1999-04-14 00:00

Kosowo osłabiło złotego

Wczoraj złoty otworzył się wysoko, na poziomie 0,61/0,45 proc. powyżej parytetu. Wybicie złotego było spowodowane powrotem inwestorów zachodnich na polski rynek. Zauważalne to było już na poniedziałkowej aukcji bonów skarbowych. Eksperci rynkowi uważają, że do Polski napłynęło sporo krótkoterminowego kapitału spekulacyjnego. Część inwestorów spodziewa się bowiem, że Rada Polityki Pieniężnej na dzisiejszym zebraniu ponownie zredukuje stopy procentowe. Po ostatnich cięciach w Eurolandzie zliberalizowano politykę monetarną na Węgrzech i w Czechach. RPP zapewne jednak rozważy wpierw uwagi Międzynarodowego Funduszu Walutowego, doradzającego wstrzymanie się z dalszą redukcją stóp procentowych, aż w pełni znane będą skutki poprzedniej redukcji o 2,5-3 punktów procentowych. Analitycy twierdzą też, że rada nie ulegnie presji, również ze względu na możliwość nieznacznego wzrostu inflacji. Ministerstwo Finansów prognozuje wzrost inflacji w marcu do 1,1 proc. z 0,6 proc. w lutym, co zwiększa inflację liczoną rok do roku do 6,2 proc. w marcu z 5,6 proc. w lutym.

NA OTWARCIU za dolara płacono 3,9550/620 zł, a za euro 4,3060/85 zł. Dealerzy twierdzili, że dalsze umacnianie się złotego będzie limitowane, a ustalenie się trendu wzrostowego nastąpi dopiero po sygnałach o poprawie gospodarki lub wraz z napływem inwestycji bezpośrednich do naszego kraju.

Analitycy uważali, że do wzrostu wartości walut w naszym regionie przyczynił się wzrost światowych indeksów giełdowych. Przestrzegali jednak przed zbytnim optymizmem, bo sytuacja na Bałkanach będzie miała znaczny wpływ na kurs walut europejskich.

W POŁUDNIE złoty ustabilizował się na poziomie 0,52/0,44 proc. Dolar kosztował 3,9620/40, a euro 4,2810/55 zł.

Zgodnie z przewidywaniami, ostrzelanie przez Serbów pozycji albańskich spowodowało nagły spadek wartości złotego.

Na zamknięciu sesji, odchylenie od parytetu wyniosło 0,07/-0,05 proc. Dolar kosztował 3,9950/4,000 zł, a euro 4,2875/925 zł.

Na rynku papierów wartościowych nadal utrzymywał się spory popyt. Kupowali zarówno inwestorzy zagraniczni, jak i polskie banki. Rentowności bonów 52-tygodniowych na rynku wtórnym były niższe niż na przetargu i wynosiły 11,85 proc.

Jednodniowe depozyty, mimo napływu na rynek 1,2 mld zł netto, otworzyły się na poziomie: O/N — 13,20/13,35 proc., a T/N — 13,20/13,35 proc. Bank centralny w operacji otwartego rynku zaoferował 28-dniowe bony NBP o wartości 1,5 mld zł.

NA GIEŁDZIE walutowej w Tokio, po poniedziałkowych spadkach, dolar ponownie zaczął zyskiwać na wartości. Wybiciu amerykańskiej waluty pomógł ponowny rekord na Wall Street. Japońscy inwestorzy instytucjonalni — np. fundusze emerytalne, kupując znaczne ilości amerykańskiej waluty, przyczynili się do jej wzmocnienia. Wzrost dolara jednak był limitowany ze względu na umocnienie się euro. Za zielonego płacono 120,40 jenów.

Na rynkach walutowych w Europie dolar umocnił się znacznie. Euro ponownie się osłabiło i płacono za nie 1,074 USD. Spowodowane to było eskalacją konfliktu w Kosowie i dużym prawdopodobieństwem wysłania w ten region sił lądowych NATO.