KP jest już o krok od dogonienia Żywca
Po dziewięciu miesiącach dystans między grupą Żywiec a Kompanią Piwowarską zmniejszył się do około 60 tys. hl piwa — wynika ze wstępnych obliczeń. W trzecim kwartale browary ulokowały na rynku ponad 7,3 mln hl trunku. Do końca września branża zanotowała 1,5-2-proc. wzrost sprzedaży.
W trzecim kwartale tego roku sektor ulokował na rynku ponad 7,6 mln hl piwa, czyli o 5 proc. więcej niż w analogicznym okresie 2000 r. Oznacza to, że na rynek po dziewięciu miesiącach sprzedaży trafiło ponad 19,1 mln hl piwa. Jeżeli wstępne obliczenia się potwierdzą, to będzie to oznaczało, że cały piwny sektor zanotował wzrost sprzedaży rzędu 1,5-2 proc. w porównaniu z wynikiem uzyskanym przez trzy kwartały 2000 r.
Nadal Żywiec górą
Rynkowi nadal przewodzi Grupa Żywiec (browary Warka, Leżajsk, EB i Żywiec), która do końca września sprzedała (według nieoficjalnych informacji) blisko 6,08 mln hl piwa. Tylko w samym wrześniu firma, kontrolowana przez holenderskiego Heinekena, wypuściła około 530 tys. hl piwa. Po dziewięciu miesiącach spółce udało się sprzedać około 180 tys. hl piwa więcej niż w analogicznym okresie ubiegłego roku, kiedy sprzedaż firmy wyniosła niewiele ponad 5,9 mln hl piwa. Drugi największy producent piwa — Kompania Piwowarska (browary Lech i Tychy) cały czas depcze Grupie Żywiec po piętach.
Dobra passa
We wrześniu poznańska spółka znalazła kupców na ponad 668 tys. hl piwa, czyli około 140 tys. hl więcej niż GŻ. W porównaniu z wrześniem 2000 r. oznacza to wzrost sprzedaży o blisko 4 proc. Do końca września firma, której głównym właścicielem jest koncern SAB, ulokowała na rynku 6,02 mln hl piwa, notując tym samym wzrost sprzedaży w stosunku do okresu styczeń-wrzesień 2000 roku o 11 proc. Jeżeli wstępne szacunku się potwierdzą, to będzie to oznaczać, że dystans między Grupą Żywiec a Kompanią Piwowarską zmniejszył się do zaledwie 60 tys. hl piwa. Jeżeli wzrost sprzedaży piwa produkowanego przez KP będzie nadal się utrzymywać na poziomie zbliżonym do 10 proc. (a GŻ na poziomie kilku procent), to zmiana lidera na krajowym rynku piwnym może nastąpić w stosunkowo krótkim okresie.
Okocim i Brau Union słabiej
Trzeci producent piwa, czyli tworząca się właśnie grupa Carlsberg Okocim, do końca września sprzedała niemal 3 mln hl piwa. W porównaniu z wynikami zanotowanymi w ciągu dziewięciu miesięcy ubiegłego roku, oznacza to spadek sprzedaży o prawie 4 proc. W samym wrześniu 2001 r. zakłady grupy sprzedały 265 tys. hl piwa, czyli około 15 tys. hl piwa mniej niż we wrześniu 2000 r.
Brau Union, czwarta czołowa grupa rynku piwnego, we wrześniu sprzedała 100 tys. hl piwa. Po dziewięciu miesiącach, sprzedaż browarów wchodzących w skład austriackiej grupy (Browarów Warszawskich, bydgoskiego Kujawiaka oraz rzeszowskiego Van Pura) wyniosła 1,17 mln hl piwa i była o 5 proc. niższa od uzyskanej przez zakłady grupy w ciągu dziewięciu miesięcy roku 2000.
Lubelska perełka
Z wyników uzyskanych przez browary, na uwagę zwraca tradycyjnie już dobra sprzedaż lubelskiej Perły. Producent we wrześniu zdołał ulokować na rynku 44 tys. hl piwa, co w porównaniu z wrześniem 2000 dało 4-proc. wzrost sprzedaży. Po dziewięciu miesiącach spółka kontrolowana przez Huberta Gierowskiego i Małopolski Browar Strzelec sprzedała 457 tys. hl piwa, notując wzrost sprzedaży na poziomie aż 26 proc.
Wyniki branży uzyskane przez dziewięć miesięcy tego roku nie napawają optymizmem. Bardzo trudno będzie uzyskać sprzedaż na poziomie ubiegłorocznym, czyli ulokować na rynku 24 mln hl piwa. Wiele zależeć będzie od postawy Kompanii Piwowarskiej, która od dłuższego czasu pełni funkcję piwnej lokomotywy. Jeżeli jednak i ona zwolni bieg, to cały sektor piwny w tym roku zanotuje spadek sprzedaży swoich wyrobów — pierwszy od wielu lat.