Kredyty stanieją, ale...

Jarosław Królak
opublikowano: 2004-08-25 00:00

Ograniczenie oprocentowania utrudni dostęp klientów do kredytu — uważają przedstawiciele środowisk finansowych.

Andrzej Roter

prezes Konferencji Przedsiębiorstw Finansowych

Wprowadzenie takiej ustawy ograniczy dostęp do kredytów osobom, które mają niskie dochody lub nie posiadają historii bankowej. A właśnie te grupy społeczne finansują kredytami najbardziej podstawowe potrzeby, np. zakup wyprawki dla dziecka do szkoły.

Wprowadzenie ustaw spopularyzuje podziemie finansowe i ułatwi powrót do systemów argentyńskich. Ponadto, w wyniku ograniczenia rynku finansowego, zmniejszy się podaż kredytów, a w konsekwencji wzrośnie bezrobocie. Zmniejszenie popytu na dobra konsumpcyjne i usługi spowoduje bowiem zwolnienia nie tylko w branży finansowej, ale także w branżach produkcyjnych.

Jerzy Bańka

radca prawny Związku Banków Polskich

Jesteśmy przeciwni administracyjnym, a nie rynkowym regulacjom stóp procentowych, kredytów i pożyczek. Nie ma potrzeby, by taka ustawa obejmowała banki, które przy ustalaniu oprocentowania kierują się bezpieczeństwem i sytuacją rynkową. Interesy klientów chronić miała ustawa o kredycie konsumenckim, według której instytucje finansowe zobowiązane są do podawania rzeczywistej stopy kosztu kredytu. Regulatorzy powinni więc większy nacisk położyć na egzekwowanie tych przepisów.

Robert Gwiazdowski

ekspert CAS

Projekt ten jest przygotowany pod wybory. Jednak ustawy, które są podejmowane z myślą o biednych i poszkodowanych, najczęściej rykoszetem właśnie w nich uderzają. Tak będzie i tym razem. Ograniczając maksymalną cenę kredytów, ustawodawcy zablokują do nich dostęp osobom najmniej wiarygodnym, czyli przeważnie najsłabiej zarabiającym. Jeśli w cenę kredytu banki nie będą mogły wkalkulować ryzyka, to go po prostu nie udzielą.

Sławomir Lachowski

wiceprezes BRE Banku

Klientom najlepiej służy konkurencja między bankami. To ona powoduje, że od lat tanieją ceny kredytów mieszkaniowych, gotówkowych, na kartach kredytowych i inne, a wzrasta cena usług. Dla nas najważniejszy i najlepszy jest mechanizm rynkowy. Zastąpienie samodzielnej oceny ryzyka ustawą może przynieść skutek odwrotny do oczekiwanego.