Kryzys to nasza specjalność

Monika Richardson, redaktor prowadząca ranking „100 Kobiet Biznesu 2012”
opublikowano: 2012-12-17 00:00

Od redakcji

Przedstawiam Państwu sylwetki bohaterek II edycji rankingu „100 Kobiet Biznesu”. Historie, które stworzyły tę niezwykłą mozaikę, są równie prawdziwe i poruszające, jak w zeszłym roku. Kobiety, które prezentujemy, są równie godne podziwu. A może nawet trochę bardziej? Od jakiegoś czasu na ustach wszystkich analityków biznesu pojawia się słowo „kryzys”.

W niektórych branżach jest on bardzo realny: ostre cięcia budżetowe, ograniczenia inwestycji, zwolnienia grupowe stają się elementem codzienności. W tej atmosferze wydawnictwo opisujące kobiety, które prowadzą firmy od sukcesu do sukcesu, jest jak woda na pustyni.

Wszyscy potrzebujemy uczyć się od siebie, ale kobiety w biznesie uczą nas tego, co w gospodarce czasu kryzysu wydaje się niezbędne: intuicji, odwagi postawienia na zespół, konsekwencji w rzetelnym podejściu do wykonywanego zadania. „W czasach złej koniunktury my stawiamy na inwestycje” — mówi jedna z bohaterek rankingu.

— „Gdy sprzedaż spada, stawiam na jakość, tylko ona się obroni na dłuższą metę” — twierdzi inna. Może już czas spojrzeć na to, co łączy w Polsce firmy, które nie boją się trudnych czasów. Może tym czymś jest przypisywana kobietom umiejętność radzenia sobie z problemami codzienności? A może po prostu kobiety rzadziej rezygnują, trudniej je zniechęcić, a jeszcze trudniej załamać?

W tym rankingu znowu nie ma kobiet herosek ani kobiet robotów. Znowu pojawią się matki, żony i pasjonatki, które wpadły na szalony pomysł, a potem niemożliwe uczyniły możliwym. Świat biznesu otwiera się na panie, bo bez nas nie potrafi już iść do przodu. Ani przez chwilę przy przygotowaniu tego rankingu nie miałam wrażenia, że oglądam krajobraz po bitwie. Przeciwnie, bohaterki rankingu znowu porażają entuzjazmem, leczą ze zniechęcenia, pokazują proste rozwiązania trudnych spraw.

Ranking „100 Kobiet Biznesu” to wciąż ważna inicjatywa w kraju, w którym kobiety w życiu publicznym są często traktowane niepoważnie i wyśmiewane, czasem także przez inne kobiety. W specjalne alianse kobiet przeciwko komukolwiek nie wierzę. Ale wierzę w zdrowy rozsądek jako lek na każdy kryzys. A tego leku jest w tej publikacji pod dostatkiem.

Miłego czytania,

Monika Richardson