Minął miesiąc, odkąd Krzysztof Domarecki — przedsiębiorca i twórca chemicznej Seleny — ogłosił, że chce kupić trzy z czterech kopalni, które pogrążona w kłopotach Kompania Węglowa (KW) przeznaczyła do likwidacji. A miesiąc był burzliwy.

Po pierwsze — KW zrezygnowała z likwidacji tych kopalni na rzecz szukania inwestora, po drugie — do zakupu jednej z nich zgłosił się Tauron, a po trzecie — sąsiednią Jastrzębską Spółkę Węglową (JSW) przeorał 17-dniowy strajk, który wczoraj zaowocował rezygnacją prezesa Jarosława Zagórowskiego.
— Przebieg wydarzeń w JSW uważam za czynnik odstraszający inwestorów od węgla. Ale nadal jesteśmy zainteresowani kopalniami KW — twierdzi Krzysztof Domarecki.
Rywalizując z Tauronem
Przypadek JSW odstrasza, bo — zdaniem Krzysztofa Domareckiego — pokazuje, że związki zawodowe nie są zainteresowane rozwiązaniem problemów ekonomicznych sektora węglowego.
— Pokazuje też, że resort skarbu działa pod presją kalendarza politycznego, który nakazuje minimalizację konfliktów — zauważa biznesmen. A to wpływa na sentyment inwestorów do branży. Dla twórcy Seleny ten sentyment jest ważny, bo przecież do współuczestnictwa przy ewentualnej inwestycji w kopalnie zamierza nakłonić też inwestorów finansowych.
— Trudno się dziwić ich niechęci. My jednak zaproponujemy rzetelny biznes — plan, oparty na restrukturyzacji — zapewnia Krzysztof Domarecki.
Na razie na taki plan jednak za wcześnie. Zwłaszcza że poważnym konkurentem w rywalizacji o kopalnię Brzeszcze jest kontrolowany przez państwo Tauron (KW to też firma w 100 proc. państwowa). Krzysztof Domarecki zapewnia, że w starciu z Tauronem nie odpuści.
— Angażowanie spółek energetycznych w górnictwo to chybiony pomysł. Jako przedsiębiorca mogę zaapelować o to, by energetyka zajęła się poprawą efektywności,która zaowocuje spadkiem cen energii, a nie braniem na siebie dodatkowych problemów — uważa Krzysztof Domarecki.
Inwestor podtrzymuje przy tym, że interesuje go zakup kilku podmiotów, bo to przełoży się na efekt skali, a także pozwoli zdywersyfikować ryzyko. Nie precyzuje, ile mógłby na to wydać, bo kwoty uzależnione byłyby od oczekiwanych przez sprzedającego gwarancji etc. Magazyn „Forbes” umieścił biznesmena na 58. miejscu na liście najbogatszych Polaków, z majątkiem oszacowanym na 460 mln zł.
Rozmowy z SRK
Do transakcji jednak daleko. Krzysztof Domarecki zadeklarował w styczniu, że chętnie kupi od KW kopalnie Brzeszcze, Sośnica-Makoszowy i Bobrek Centrum. Mniej dla wydobywanego w nich węgla, a bardziej dla pozyskiwanego z tych złóż metanu.
— Korespondujemy z KW w tej sprawie. Będziemy rozmawiać też z zarządem Spółki Restrukturyzacji Kopalń [to do niej wniesiona została część kopalni KW — red.] — mówi Krzysztof Domarecki.
Tauron nie odpowiedział na pytania o aktualny stan rozmów w sprawie Brzeszczy. Ewentualna zmiana właściciela tej kopalni będzie miała znaczenie m.in. dla zlokalizowanego nieopodal Synthosu Michała Sołowowa, który odbiera z niej gaz. © Ⓟ