Kto w Polsce zarabia na muzyce?

Bartłomiej MayerBartłomiej Mayer
opublikowano: 2019-03-29 06:00
zaktualizowano: 2019-03-29 05:54

Najbardziej oczywista odpowiedź na zawarte w tytule pytanie brzmi: kompozytor, tekściarz i piosenkarz. Po chwili zastanowienia dorzucilibyśmy jeszcze zapewne producentów, wydawców i sklepy. Naprawdę lista jest jednak znacznie, znacznie dłuższa…

W najnowszym Pulsie Biznesu do słuchania pytamy uczestników i znawców polskiego rynku muzycznego, kto i w jaki sposób zarabia na muzyce. W odpowiedzi słyszymy, że w tym gronie – poza wyżej wymienionymi - są też m.in. ochroniarz, manikiurzystka, grafik, barman, tłumacz, kierowca, fryzjer i – oczywiście – fiskus. Są jednak i tacy, którzy na muzyce… tracą. Jak i dlaczego opowiada Marek Laskowski, prezes warszawskiego klubu Progresja i członek tworzącego się właśnie Stowarzyszenia Organizatorów Imprez Artystycznych i Rozrywkowych.

O tym, kto najchętniej i czego słucha z winyli, a kto woli YouTube i po co tam sięga mówią Piotr Kabaj, szef Warner Music Poland, i Tomasz Kospian, znany też jako Toni Selini, m.in. twórca muzyki disco polo i dance, były szef TV.Disco i eksmenedżer kilku gwiazd tego nurtu.

Marek Włodarczyk z firmy Independent Digital, opowiada o tym, jak wolny rynek dobija nielegalny dostęp do muzyki w sieci. Bogusław Pluta, szef ZPAV, wyjaśnia zaś dlaczego jego pracownicy zawodowo, regularnie odwiedzają restauracje, bary oraz zakłady fryzjerskie i kosmetyczne.

Wszystkie odcinki „Pulsu Biznesu do słuchania” znajdziecie w aplikacjach podcastowych, (np. Lecton) oraz na pb.pl/dosluchania.