Kto zapłaci za ceny ropy

Marek WierciszewskiMarek Wierciszewski
opublikowano: 2020-04-22 22:00

Skutki zanotowanego tuż przed zapadnięciem majowych kontraktów na amerykańską ropę WTI bezprecedensowego spadku ich ceny odczują nie tylko producenci.

Najpopularniejszym narzędziem dla próbujących utrafić dno załamania cen ropy inwestorów indywidualnych był fundusz ETF United States Oil Fund. Tylko w ubiegłym tygodniu zanotował 1,6 mld USD napływów. Największy oparty na ropie amerykański fundusz ETF całość swoich aktywów inwestuje w kontrakty na surowiec, które w miarę zbliżania się terminu zapadalności roluje na serie zapadające w kolejnych miesiącach.

Kupujący jego jednostki inwestorzy zapewne nie wyobrażali sobie, że wobec wyczerpywania się możliwości przechowywania ropy ceny mogą spaść poniżej zera. Teraz to oni poniosą największe straty — przed zapadnięciem majowych kontraktów aż jedna szósta z nich była w rękach funduszu. Od powstania w 2006 r. ETF United States Oil Fund stracił 90 proc. wartości.