Kuba przeżywa turystyczne oblężenie

AR
opublikowano: 2015-05-27 13:59

Od pół roku gwałtownie rośnie liczba turystów odwiedzających Kubę. W ciągu ostatnich 6 miesięcy na wyspę przybyło aż 1,5 mln obcokrajowców.

Gwałtowny wzrost liczby turystów, wyspa zawdzięcza między innymi odwilży w stosunkach dyplomatycznych z USA. Odkąd Barack Obama podjął rozmowy z Raulem Castro, liczba Amerykanów odwiedzających Kubę wzrosła aż o 36 proc. – donosi portal Yahoo Finance.

Bloomberg

–  Podróże na Kubę w celach turystycznych bez specjalnego pozwolenia od rządu (dla obywateli USA - przyp.) nadal są zabronione – przypomina Hagar Chemali, rzecznik U.S. Treasury Department (amerykańskiego resortu skarbu, który odpowiada m.in. za regulacje dotyczące wyjazdów na Kubę). Zaznacza jednak, że od stycznia urzędnicy znacznie łagodniej traktują osoby starające się o wizę na wyjazd na Kubę np. w celu odwiedzin krewnych albo albo edukacyjnych.

Tę mniej restrykcyjną politykę wizową widać w statystykach. Od stycznia do maja tego roku na Kubę przybyło 51,4 tys. obywateli USA. To wzrost o ponad jedną trzecią w stosunku do analogicznego okresu w 2014 roku, kiedy na wyspę Fidela Castro przyjechało 37,4 tys. Amerykanów – wynika z obliczeń Uniwersytetu w Hawanie. Wielu amerykańskich turystów wciąż przylatuje na Kubę z tzw. krajów trzecich, np. z Meksyku, Jamajki czy Bahamów, aby w ten sposób ominąć amerykańskie prawo.

Ogółem liczba wizyt turystycznych na Kubie w ciągu ostatniego pół roku wzrosła do 1,5 mln w porównaniu z 1,3 mln w ubiegłym roku. Oprócz Amerykanów, Kubę często odwiedzają m.in. Niemcy, Francuzi, Brytyjczycy i Hiszpanie.