W kuchni może być modnie, designersko i nieszablonowo — to pomysł na biznes Małgorzaty Świerczewskiej, która w związku z macierzyństwem zrezygnowała z pracy w korporacji i postanowiła uruchomić własną działalność gospodarczą. Posiłkując się 40 tys. zł unijnej dotacji, uzyskanej w ramach Poddziałania 8.1.2 „Wsparcie procesów adaptacyjnych i modernizacyjnych w regionie” Programu Operacyjnego Kapitał Ludzki, w sierpniu 2012 r. założyła sklep Ilookandcook.pl. Prowadzi sprzedaż tekstyliów i produktów kuchennych. Firma jest dystrybutorem takich marek, jak Jessie Steele, Ulster Weavers, Ladelle, Kracht, Meri Meri. Asortyment: od kuchennych fartuchów po akcesoria przydatne przy organizacji przyjęcia dla dzieci.
— Kobieta zajmująca się domem i dzieckiem też chce wyglądać modnie i otaczać się eleganckimi przedmiotami. Asortyment z Ilookandcook.pl skierowany jest głównie do osób zamożnych, z miast powyżej 400 tys. mieszkańców, w wieku od 25 do 34 lat — wyjaśnia Małgorzata Świerczewska.
Zaznacza, że do klientek chciałaby docierać także poza internetem. Otrzymała kilka propozycji uruchomienia sklepu w galeriach handlowych. Do tego jednak potrzebuje dodatkowego kapitału.
— Przygotowuję biznesplan i szukam inwestora, który wejdzie ze mną w spółkę, to ułatwi mi stworzenie zakątka ze stylowymi tekstyliami kuchennymi z całego świata — mówi Małgorzata Świerczewska.