Ulga podatkowa dla producentów gier wideo z elementami polskiej kultury może zacząć obowiązywać już w przyszłym roku
Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego (MKiDN) pracuje nad
projektem ustawy „o zasadach wspierania produkcji kulturowych gier
wideo”. Przepisy, które mają dać branży ulgę w podatku dochodowym, mogą
wejść w życie dość szybko.
Artykuł dostępny dla subskrybentów i zarejestrowanych użytkowników
REJESTRACJA
SUBSKRYBUJ PB
Zyskaj wiedzę, oszczędź czas
Informacja jest na wagę złota. Piszemy tylko o biznesie
Poznaj „PB”
79 zł5 zł/ miesiąc
przez pierwsze dwa miesiące później cena wynosi 79 zł miesięcznie
Cały artykuł mogą przeczytać tylko nasi subskrybenci.Tylko teraz dostęp w promocyjnej cenie.
przez pierwsze dwa miesiące później cena wynosi 79 zł miesięcznie
Od jakiegoś czasu nie masz pełnego dostępu do publikowanych treści na pb.pl. Nie może Cię ominąć żaden kolejny news.Wróć do świata biznesu i czytaj „PB” już dzisiaj.
Ulga podatkowa dla producentów gier wideo z elementami polskiej kultury może zacząć obowiązywać już w przyszłym roku
Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego (MKiDN) pracuje nad
projektem ustawy „o zasadach wspierania produkcji kulturowych gier
wideo”. Przepisy, które mają dać branży ulgę w podatku dochodowym, mogą
wejść w życie dość szybko.
OD SŁÓW DO CZYNÓW:
Przed rokiem Piotr Gliński, minister kultury, deklarował, że chce, aby twórcy gier odważniej sięgali po rodzime bogactwo. Teraz chce wprowadzić ulgę podatkową dla producentów gier — polska treść nie będzie jednak podstawowym warunkiem jej uzyskania.
Fot. Marek Wiśniewski
— Prace prowadzone są z założeniem uchwalenia ustawy jeszcze w tym roku
i rozpoczęcia jej obowiązywania w roku 2019, jednak na tym etapie trudno
przewidzieć dokładny termin jej wejścia w życie — informuje Anna Bocian,
rzecznik MKiDN.
Zgodnie z założeniami, prawo do ulgi mają uzyskać producenci gier
kulturowych, zaangażowani we wszystkie etapy jej powstawania — od
projektu do testów. Jedną grę będzie mógł zgłosić do objęcia ulgą tylko
jeden producent, więc podwykonawcy nie będą producentami w rozumieniu
przepisów ustawy.
Ulga dla zyskownych
Pomysł przypadł firmom do gustu.
— Cieszy nas każda inicjatywa wspierająca branżę. W wielu krajach
produkcja gier jest wspierana na poziomie centralnym bądź regionalnym.
Tak jest m.in. w Kanadzie, Wielkiej Brytanii czy Francji. W przypadku
Unii Europejskiej wsparcie realizowane jest właśnie poprzez programy
analogiczne do polskiego projektu — mówi Adam Kiciński, prezes CD
Projektu i Stowarzyszenia Polskie Gry (SPG).
W podobnym tonie wypowiada się Grzegorz Miechowski, prezes 11 bit
studios.
— To bardzo cenna inicjatywa, która może być istotnym wsparciem dla
polskiej branży gier — mówi Grzegorz Miechowski.
Adam Kiciński zwraca uwagę, że poza Polską prace nad tzw. ulgą kulturową
prowadzone są również we Włoszech, Belgii, Danii i niemieckiej Bawarii.
SPG i PWC opracowały raport „Ulga podatkowa dla kulturowych gier wideo.
Ocena zasadności interwencji publicznej”, który był konsultowany z
Ministerstwem Kultury. Konstrukcja ulgi dla producentów zakłada
możliwość dodatkowego odliczenia od podstawy opodatkowania w podatku
dochodowym CIT/PIT 100 proc. ustawowo określonych kosztów
kwalifikowanych.
— Warto podkreślić, że logika proponowanego przez MKiDN wsparcia wymaga
od producentów gier sukcesu biznesowego — najpierw trzeba mieć zysk,
żeby można było skorzystać z ulgi opisanej w projekcie — zaznacza Adam
Kiciński.
Najpierw test
Ulga podatkowa będzie przyznawana indywidualnie na podstawie tzw. testu
kulturowego. Szczegóły tego rozwiązaniabudzą największe emocje. Na czym
będzie polegał test i kto będzie go przeprowadzał? Ostateczne decyzje
jeszcze nie zapadły.
— Najprawdopodobniej będzie to komórka organizacyjna MKiDN
odpowiedzialna za wsparcie sektora gier wideo — mówi Anna Bocian.
Zwraca uwagę, że testu kulturowego wymaga Komisja Europejska.
— Inne produkcje gier wideo niż kulturowe, z uwagi na prawodawstwo
unijne, nie mogą być objęte pomocą publiczną państwa, którą jest ulga
podatkowa. Przewidujemy zastosowanie systemu certyfikacji, w ramach
którego testowi kulturowemu będzie poddawana koncepcja gry, a potem
gotowy produkt — mówi rzeczniczka MKiDN.
Do uzyskania certyfikatu niezbędne będzie otrzymanie wymaganego minimum
punktów. Obecnie trwają prace na ostatecznym kształtem testu.
— Będzie on podobny do rozwiązań obowiązujących w Wielkiej Brytanii i we
Francji, ale dostosowany do potrzeb i specyfiki polskiego rynku gier
wideo i sektorów kreatywnych. Wyższa będzie punktacja za wykorzystanie
muzyki polskich twórców, co ma sprzyjać wsparciu eksportu polskiej
muzyki za pośrednictwem gier wideo — informuje Anna Bocian.
Czy CD Projekt, który przez ostatnie dwa lata wpłacił do budżetu ponad
90 mln zł CIT, będzie starał się o ulgę?
— Na razie trwają prace nad ustawą, jest za wcześnie, żeby rozmawiać o
szczegółach — mówi Adam Kiciński.
Brytyjska punktacja
Test kulturowy budzi spore emocje, a nawet zarzuty, że chodzi o
upolitycznienie gier. Jeśli jednak polskie rozwiązania będą zbliżone do
brytyjskich, nie powinno to zagrażać grom. Na Wyspach gra otrzymuje
certyfikat nadawany przez Brytyjski Instytut Filmowy, jeśli zdobędzie
minimum 16 punktów na 31 możliwych. Do ośmiu punktów można uzyskać za
zatrudnienie przy produkcji osób z obywatelstwem UE, jeden, jeśli co
najmniej połowa muzyki była wyprodukowana w Wielkiej Brytanii, a kolejne
dwa, jeżeli prace koncepcyjne, projektowe i produkcyjne co najmniej w
połowie toczyły się na Wyspach. Maksymalnie cztery punkty przysługują za
odzwierciedlenie w grze brytyjskiego dziedzictwa, kreatywności lub
różnorodności i drugie tyle za wykorzystanie dialogów w języku
angielskim. Tak samo punktowana jest brytyjska/ unijna tematyka gry i
tacyż bohaterowie, a także umiejscowienie gry na Wyspach lub w innym
kraju UE.
Pomysł na wsparcie producentów gier uważam za dobry. Branża gier jest
zdecydowanie mniej wspierana przez państwo niż np. filmowa, a polskie
gry z racji globalnego zasięgu lepiej nadają się do szerzenia rodzimej
kultury na świecie. Oczywiście ważne są kryteria, na podstawie których
gry będą kwalifikowane do ulgi. Dla producentów gier może być to
zachęta, żeby wplatać elementy polskiej kultury. Z drugiej strony,
umiejscowienie gry w USA i wprowadzenie elementów amerykańskiej kultury
masowej z reguły zwiększa potencjał sprzedażowy na kluczowych rynkach, a
takie gry mogą lepiej przebić się do świadomości mainstreamowych graczy.
Z tego powodu np. CD Projekt zdecydował się na uniwersum „Cyberpunka” w
najnowszej produkcji. Z czysto analitycznego punktu widzenia
zmniejszenie podatku oczywiście zwiększa strumień generowanej gotówki,
co na koniec dnia przekłada się na wycenę — więc jest to potencjalnie
korzystne dla wyceny branży.