Kurczy się biznes pośredników kredytowych

Eugeniusz TwarógEugeniusz Twaróg
opublikowano: 2012-11-15 12:53

Przed rokiem Open Finance w pojedynkę udzielił więcej kredytów niż do spółki z Home Brokerem teraz. Kurczy się biznes doradców kredytowych. A przyszły rok będzie jeszcze gorszy.

None
None

Po trzech kwartałach tego roku dziewięciu pośredników skupionych w Związku Firm Doradztwa Kredytowego pomogło zaciągnąć kredyty za 3,611 mln zł. Przed rokiem było to 4,424 mln zł. Obroty brokerów spadły, bo skurczył się cały rynek kredytów mieszkaniowych. W tym roku, po raz pierwszy od trzech lat, najprawdopodobniej nie uda się pobić wyniku z roku poprzedniego. W 2001 r. banki udzieliły kredytów za 49,2 mld zł. W I połowie tego roku za 20,2 mld zł.

Tort do podziału wyraźnie się kurczy, co przekłada się na ruch u pośredników. Według ZFDF liderem rynku pozostaje Open Finance i jego pozycja jest niezagrożona. Z tym, że od ubiegłego roku, kiedy pośrednik kupił Home Borker, podaje wyniki wspólnie ze spółką-córką. Razem udzielili kredytów (czy raczej zorganizowali finansowanie) za 1,604 mln zł. W II kwartale było to 1513 mln zł. Dla porównania w trzecim kwartale 2011 r. sam Open dostarczył finansowanie za 1,749 mln zł. Home Broker – za 562 mln zł.

Z kwartału na kwartał jest wzrost, ale rok do roku duży spadek

Słabiej niż przed rokiem idzie również sprzedaż produktów inwestycyjnych. Razem z Home Brokerem znalazł nabywców na inwestycje o wartości 1,524 mln zł. Tymczasem w ubiegłym roku klienci Opena kupili wydali na nie 2,576 mln zł.

Poza nim na rynku pośrednictwa sprzedaży produktów inwestycyjnych nie liczy się właściwie nikt. Expander, drugi na liście, odnotował sprzedaż na poziomie 17 mln zł, a trzeci Wealth Solution za 2,4 mln zł.

Na rynku kredytowym Expander nadal zajmuje trzecie miejsce, choć nieznacznie skrócił dystans do DK Notus. Bardzo wyraźnie spadły obroty Aspiro, spółki dystrybucyjnej BRE Banku, co jest pochodną spadku akcji kredytowej w mBanku i Multibanku w ostatnich miesiącach. Poprawił się Money Expert oraz Idea Expert, a także Gold Finance, który nabiera rozpędu po dość długim okresie stagnacji.

Kryzys przeżywają Doradcy24, przynajmniej jeśli chodzi o kredyty mieszkaniowe. W II kwartale pośrednik sprzedał ich za 110 mln zł, w trzecim za 102 mln zł. Jakiś czas temu spółka ogłosiła wejście w rynek kredytów gotówkowych. Być może spadek w hipotekach bierze się z nowego rozłożenia akcentów.

W najbliższych kwartałach większość pośredników będzie musiała ponownie przemyśleć swoje strategie. Jak wspomniałem, ten rok może być najsłabszym od 2009 r., pierwszego kryzysowego roku na rynku. 2013 r. wcale nie zapowiada się lepiej niż bieżący. Od stycznia nie będzie już kredytów z rządowymi dopłatami. Nowy program wsparcia kredytobiorców pojawi się dopiero w drugiej połowie przyszłego roku. W ciągu najbliższych miesięcy rynek może mocno wyhamować. Dla pośredników jest więcej złych wiadomości. Słychać pogłoski, że banki, wobec spadku produkcji kredytowej, będą kierowały sprzedaż do własnej sieci, żeby dać pracę swoim ludziom, a nie poprzez pośredników. Sytuacja taka miała miejsce na początku 2009 r., kiedy kilka banków z dani na dzień wycofało się ze współpracy z brokerami.

Pespektywy spadku obrotów nie wróżą dobrze wynikom pośredników, z których większość czerepie dochody niemal wyłącznie ze sprzedaży kredytów.

 

Eugeniusz Twaróg

[email protected]