Kurierzy wpadli w spiralę długów

Marcin BołtrykMarcin Bołtryk
opublikowano: 2023-12-12 20:00

Rośnie zadłużenie kurierów. Mają do odzyskania jednak niemal tyle samo, ile sami są winni swoim wierzycielom.

Przeczytaj artykuł i dowiedz się:

  • ile obecnie kurierzy winni są swoim wierzycielom
  • komu zalegają najwięcej
  • jakie branże najczęściej nie regulują swoich zobowiązań wobec firm kurierskich
Posłuchaj
Speaker icon
Zostań subskrybentem
i słuchaj tego oraz wielu innych artykułów w pb.pl
Subskrypcja

Zadłużenie firm kurierskich wciąż rośnie, wynosi już 35,3 mln zł — wynika z danych Krajowego Rejestru Długów. Zadłużonych jest już ponad 1,2 tys. podmiotów, ale prawie czterokrotnie więcej nie płaci im za wykonywane usługi. Kontrahenci są winni doręczycielom przesyłek ponad 30 mln zł.

Największą grupą wśród kurierów nieregulujących faktur są jednoosobowe działalności gospodarcze, których zadłużenie wynosi 22,3 mln zł. To 918 dłużników mających prawie 4 tys. zobowiązań. Zadłużenie spółek wynosi niecałe 13 mln zł, a kłopoty z regulowaniem zobowiązań ma niespełna 320.

— W prowadzeniu działalności gospodarczej kurierzy często posiłkują się kredytem lub leasingiem, których później wielu z nich nie jest w stanie spłacać. To najczęściej podwykonawcy, którym znacznie łatwiej założyć firmę, niż pracować u kogoś na etacie. Do wykonywania swoich usług potrzebują aut, dlatego najczęściej ich wierzycielami są banki i firmy leasingowe kredytujące zakup. Małe firmy kurierskie zalegają im ponad 4,5 mln zł. Dopóki otrzymują zlecenia i zapłatę za usługi, problemu nie ma. Pojawia się on w momencie, gdy zleceniodawcy przestają płacić za przesyłki, a takich sytuacji jest coraz więcej — mówi Adam Łącki, prezes Krajowego Rejestru Długów Biura Informacji Gospodarczej.

Ponad 12 mln zł kurierzy są winni firmom z branży zarządzania wierzytelnościami, które najczęściej odkupują te długi od sektora finansowego, 2,2 mln zł zalegają firmom transportowym, a 1,8 mln zł dostawcom internetu i usług telekomunikacyjnych. Nie regulują płatności także wobec towarzystw ubezpieczeniowych — zalegają im 1,6 mln zł.

Najbardziej zadłużeni kurierzy są w województwie mazowieckim — wartość ich przeterminowanych zobowiązań wynosi prawie 8,3 mln zł.

Firmy kurierskie coraz częściej same stają się wierzycielami próbującymi odzyskać od dłużników pieniądze za zrealizowane przesyłki. Inne podmioty korzystające z usług dużych firm kurierskich i pocztowych są im winne ponad 30,4 mln zł. Na tę kwotę składa się prawie 4,4 tys. dłużników, czyli prawie czterokrotnie więcej niż zadłużonych kurierów. O ile jednak w gronie kurierów dłużników dominują mikroprzedsiębiorcy, to wierzycielami są prawie wyłącznie spółki.

Kurierom niechętnie płaci handel hurtowy i detaliczny — ponad 2,3 tys. firm z tej branży ma do oddania im 17,4 mln zł. Na drugim miejscu są firmy produkcyjne, które zalegają kurierom ponad 3,5 mln zł, a na trzecim branża TSL winna im nieco ponad 3 mln zł.

Zdaniem ekspertów wina leży także w niedostatecznej weryfikacji klientów przed nawiązaniem współpracy.

— Źródłem zatorów płatniczych bardzo często są nieuczciwi kontrahenci. Dlatego dobór odpowiednich partnerów biznesowych może znacząco wpłynąć na kondycję finansową firmy. Z badania „Zaufanie w biznesie” przeprowadzonego na zlecenie Rzetelnej Firmy pod patronatem Krajowego Rejestru Długów wynika, że aż 43 proc. przedsiębiorców w ostatnich sześciu miesiącach doświadczyło nierzetelnego zachowania kontrahenta. W większości było to nieterminowe opłacanie faktur i rachunków — mówi Katarzyna Starostka z Rzetelnej Firmy.