Kurs dolara podąża w ślad za indeksami w USA

PROCHEM S.A.
opublikowano: 2001-09-18 16:21

NOWY JORK (Reuters) - Na początku wtorkowych notowań w Nowym Jorku kurs dolara ustabilizował się powyżej najniższego poziomu wobec głównych walut światowych. Jednak nastroje na rynku były nadal bardzo nerwowe, ponieważ inwestorzy obawiają się, że gospodarka USA nie uniknie recesji.

We wtorek Bank Anglii i Bank Japonii (BOJ) obniżyły stopy procentowe, co przyczyniło się do wzrostu kursu dolara. Dzień wcześniej oprocentowanie kredytów zredukował Fed i Europejski Bank Centralny (ECB).

Inwestorzy z uwagą będą śledzić sytuację na amerykańskiej giełdzie. Początkowo indeksy na przemian rosły i spadały, jednak do godziny 16.20 ustabilizowały się, a Nasdaq Composite zyskał 1,32 procent, natomiast Dow Jones wzrósł o 0,35 procent.

"Kurs dolara będzie zależeć od sytuacji na giełdach w USA. Wczorajsze spadki nie był aż tak poważne jak się obawiano, jednak perspektywy dla rynku są nadal niepewne. Dlatego dolar jest nadal słabszy wobec euro i franka szwajcarskiego" - powiedział Dustin Reid, analityk walutowy z UBS Warburg.

Euro wyceniano na 92,11 centa, czyli o 0,35 procent powyżej poziomu z poprzedniego zamknięcia w Nowym Jorku.

Mimo obniżki stóp w USA, Kanadzie, Europie, Szwajcarii, Szwecji oraz w Japonii i Wielkiej Brytanii analitycy obawiają się, że banki centralne nie zdołają one zawrócić światowej gospodarki z drogi prowadzącej do recesji.

Dlatego nie przestaje umacniać się frank szwajcarski, uważany tradycyjnie za walutę bezpieczną. Frank osiągnął we wtorek najwyższy od ośmiu i pół tygodnia poziom wobec dolara i najwyższy w historii wobec euro.

((Reuters Serwis Polski, tel +48 22 653 9700, fax +48 22 653 9780, [email protected]))