Cena ropy Brent spadła do 49,99 USD. Rynek obawia się nadpodaży w sytuacji kiedy w Rosji wydobycie jest rekordowo wysokie, a eksport irackiej ropy osiągnął najwyższy poziom od 1980 roku.
Kurs amerykańskiej ropy spadał w nocy z wtorku na środę do 47,27 USD, najniższej wartości od kwietnia 2009 roku.
Od początku tygodnia ropa staniała o ponad 11 proc. To reakcja na nadpodaż surowca w sytuacji spowalniającej globalnej gospodarki.
- Ryzyko dla cen ropy pozostaje przechylone na stronę spadków w bliskim terminie – twierdzą analitycy banku ANZ. - Choć oczekujemy, że wysokokosztowi producenci ze złóż łupkowych będą pierwszymi, którzy obniżą wydobycie, to nie prawdopodobnie nie stanie się to przed połową 2015 roku – przekonują.
Dalszego spadku cen ropy spodziewa się także Nobuyuki Nakahara, były menadżer w branży naftowej i były członek władz Banku Japonii.
- Ceny ropy prawdopodobnie będą nadal spadać z powodu słabszego wzrostu Chin oraz okresu wielu lat, kiedy ceny ropy utrzymywały się powyżej 100 USD, co było patrząc historycznie nienormalne – powiedział. - Nie byłbym zaskoczony, gdyby ceny ropy spadły nawet w pobliże 20 USD – dodał.



