Ropa zdrożała we wtorek o ponad 6 proc. dzień po spadku jej ceny o 4 proc.
Ropa drożała we wtorek w związku z doniesieniami o znoszeniu ograniczeń epidemicznych w Chinach, których wprowadzenie postrzegano wcześniej jako zapowiedź spadku popytu na ropę w kraju, który jest jej największym importerem. Dodatkowo rynek uwzględnił już w cenach skoordynowane uwolnienie rezerw przez państwa należące do Międzynarodowej Agencji Energii. Powrócił również temat europejskiego embargo na dostawy ropy z Rosji po tym jak prezydent Władimir Putin dał do zrozumienia, że negocjacje pokojowe z Ukrainą prowadzą donikąd i zasygnalizował wolę kontynuacji działań zbrojnych.