Kurs Wilbo Seafood ostro faluje

Tadeusz Stasiuk
opublikowano: 1999-04-12 00:00

Kurs Wilbo Seafood ostro faluje

Ponad 62-proc. spadek wartości zysku netto po dwóch miesiącach tego roku mógł lec u podstaw odwołania przez radę nadzorczą dotychczasowego prezesa i wiceprezesa Wilbo Seafood. Skutkiem tego może być opóźnienie okresowego, oczekiwanego przez inwestorów, wzrostu cen akcji spółki na warszawskiej giełdzie.

Ubiegły rok był dość udany dla władysławowskiej spółki. Przychody ze sprzedaży w porównaniu z rokiem 1997 wzrosły o ponad 37 proc. i osiągnęły wartość 146,2 mln zł. Jednak na poziomie operacyjnym, związanym z bezpośrednią działalnością, spółka zanotowała spadek zysku, który w kwocie 6,7 mln zł stanowił zaledwie 67,6 proc. wartości z roku poprzedniego. Wilbo Seafood uzyskało mimo to znaczący wzrost zysku przed opodatkowaniem, na co istotny wpływ miały wysokie przychody finansowe. Ich kwota (8,9 mln zł), przy równoczesnym utrzymaniu kosztów na poziomie zbliżonym do roku 1997, pozwoliła spółce uzyskać prawie 50 proc. wzrost zysku brutto. Dzięki temu miniony rok Wilbo zakończyło z wynikiem finansowym netto około 8,67 mln zł, co dało ponad 61-proc. dynamikę jego wzrostu.

Początek tego roku przerwał jednak tę dobrą passę. Przy przychodach ze sprzedaży na koniec lutego wyższych o niecałe 3 proc. w porównaniu z analogicznym okresem ubiegłego roku zysk netto wyniósł zaledwie 757 tys. zł. Ta sama wartość na koniec lutego 1998 roku wyniosła aż 2,07 mln zł. Pogorszenie tych wyników może świadczyć o gwałtownym spadku rentowności produkcji i próbach ratowania się przez spółkę operacjami finansowymi. Dowodzić jednak może także pewnego rodzaju sezonowości. Prawdopodobnie kolejne miesiące przyniosą jednak istotną poprawę.

Analiza przebiegu notowań walorów spółki wskazuje, że w ciągu ostatnich sześciu miesięcy, z dużą regularnością, mniej więcej raz na dwa miesiące, następowały systematyczne, niczym nie uzasadnione wzrosty ceny akcji spółki. Przy średnim poziomie kursu w granicach 2,60 zł, w ciągu kilku sesji następuje gwałtowne wybicie w górę, nawet do poziomu powyżej 3 zł. Następnie mamy do czynienia z równie niezrozumiałym i nagłym spadkiem wartości akcji i ich powrotu do wartości średnich. Dziwne zachowanie kursu nie jest podyktowane żadnymi istotnymi informacjami dotyczącymi spółki. Obecnie, jak wynika z analizy, papiery te mogą znajdować się w fazie akumulacji i być może w ciągu najbliższych tygodni nastąpi kolejny, ostry wzrost kursu.