Walory ZNTK Łapy należą w ostatnich dniach do ulubionych przez inwestorów giełdowych papierów. Wczoraj papiery Zakładów Naprawy Taboru Kolejowego (ZNTK) rosły nawet o ponad 25 proc., do 49,50 zł. W ciągu ostatnich sesji wycena spółki zwiększyła się o ponad 60 proc.
— Nie znajduję powodów tak wzmożonego zainteresowania akcjami. Prawdopodobnie to odreagowanie wcześniejszych spadków. Na giełdzie poprawiła się też koniunktura, a nasze akcje są warte znacznie więcej niż wycena rynkowa — ocenia Ryszard Ekiert, prezes i większościowy akcjonariusz spółki.
Impulsem do wzrostów, po wcześniejszych dość silnych spadkach (w ostatnich trzech miesiącach cena akcji spadła blisko 50 proc.), mógł być też niedawny komunikat na temat podpisanego kontraktu z PKP Cargo. Do końca roku spółka naprawi i przeprowadzi przegląd ponad 500 wagonów. ZNTK Łapy czekają na kolejne przetargi od kolejowego potentata.
— Kluczowy jest kontrakt trzyletni z Cargo. Nie potrafię jednak powiedzieć, kiedy można się spodziewać rozstrzygnięć w tej sprawie — twierdzi Ryszard Ekiert.
Wygrana mogłaby zmienić oblicze spółki.
— Myślę o stworzeniu większej grupy, na rynku są przedsiębiorstwa, które mogłyby zostać przez nas przejęte — mówi Ryszard Ekiert.
Plany budowy holdingu firm działających m.in. w branży kolejowej snuł niedawno Zbigniew Jakubas, znany inwestor giełdowy. Na jego celowniku znalazł się m.in. giełdowy Rafamet. Inwestorzy spekulują, że teraz zainteresuje się ZNTK Łapy.
Za ile prezes byłby w stanie oddać spółkę? Dowiesz się ze środowego "Pulsu Biznesu"