Rozpoczęło się lato, czas na Warsaw Summer Jazz Days i festiwalowe emocje.
Program rewelacyjny! Koncerty jeszcze potrwają do 30 lipca.
Występy pod szyldem WSJD zagoszczą w Lapidarium PKiN, Sali Kongresowej PKiN, klubie Traffic i Torwarze. Od kameralnych, klubowych koncertów aż po wielką „wojnę gitar” (Satriani, Vai i Fripp!), która zapewne przyciągnie kilka tysięcy fanów.
Dziś (2 lipca) warto się wybrać do Lapidarium, gdzie — prócz tria gitarzysty Charliego Huntera — wystąpi supergrupa AJEE, zmontowana przez kreatywnego polskiego perkusistę Jacka Kochana (skład: basista Christian Spering, „obsługujący” urządzenia elektroniczne Sorbee i Greg Osby, gigant jazzowego saksofonu). Muzyka — elektryzująca odsłona fascynacji Kochana nu-jazzem.
W sobotę (3 lipca), też w Lapidarium, dojdzie do konfrontacji gitarzystów: reprezentującego młodsze pokolenie Vernona Reida (muzyka, który ze swobodą porusza się w stylistyce rocka, fusion i hip-hopu) oraz ikony gitarowej awangardy, artysty czerpiącego natchnienie i z bluesa, i z pokręconych fraz Ornette’a Colemana, eksplodującego punk-jazzową energią — Jamesa Blooda Ulmera.
A w środę (7 lipca) w Sali Kongresowej miłośników jazzu wokalnego czeka uczta: wystąpi dwunastoosobowa formacja wokalna, prowadzona przez charakterystyczną osobistość świata jazzu, mistrza scatu, improwizacji, humoru i wokalnej ekwilibrystyki — Bobbiego McFerrina.
Wszystkie wspominane koncerty rozpoczną się o godz. 19.00.
I jeszcze rarytas spoza WSJO: w poniedziałek (5 lipca) w Krakowie (Filharmonia im. Karola Szymanowskiego, godz. 20.00) da koncert wirtuoz klarnetu Don Byron.
