LEKTURY
Podatnicy utrzymają
ZUS stał się, jak kopalnie, czarną dziurą, która pochłonie każde pieniądze. Dotacja z budżetu wyniesie w 2000 r. aż 16,7 mld zł. Zwykliśmy uważać, że przyczyny tego stanu rzeczy są dwie: za dużo ludzi przystąpiło do II filaru, uszczuplając w ten sposób kasę ZUS, oraz za mała jest ściągalność składek. Jest także powód trzeci, najważniejszy — tylko połowa składki jest wykorzystywana racjonalnie.
Jak to? Przecież od roku, choć z kłopotami spowodowanymi niesprawnością systemu komputerowego, wdrażamy reformę emerytalną. Problem w tym, że tylko emerytalną. Oznacza to, że racjonalnie będzie wydawana właśnie tylko połowa (dokładnie 53 proc.) naszej składki na ZUS. Tylko taka bowiem jej część przeznaczona jest na oba nasze konta emerytalne. Resztę zaś ciągle wydaje się bardzo rozrzutnie, głównie na rosnącą w szybkim tempie armię coraz młodszych rencistów.
Liczy ona już prawie 3 mln osób, ale tylko w ostatnich trzech latach wzrosła o ponad 617 tys. W stosunku do wszystkich ubezpieczonych jest to liczba nawet większa niż w Rumunii czy Albanii, choć z pewnością tamte społeczeństwa nie są od naszego zdrowsze. Rosnącej fali inwalidów nie tłumaczą też coraz bardziej optymistyczne raporty o stanie zdrowia Polaków. Zważywszy, że prawo do wcześniejszego przejścia na emeryturę ma co czwarty zatrudniony — ludzi będących na utrzymaniu pracujących przybywa stanowczo za szybko.
„Polityka“
Polmosy atakują
Pod koniec każdego roku sprzedaż alkoholi wzrasta mniej więcej o 50 proc. W tym roku zwiększy się co najmniej o 100 proc. Nic więc dziwnego, że producenci i sprzedawcy alkoholi przygotowania do milenium rozpoczęli już kilka lat temu. Gra toczy się o setki milionów dolarów. Włączyli się w nią również polscy wytwórcy alkoholi, głównie wódek i win musujących.
Najszybciej o zbliżającym się końcu tysiąclecia pomyślał Pol- mos z Siedlec, który już w 1994 r. zarejestrował w urzędzie patentowym prawa do używania na polskim rynku nazwy Millenium w odniesieniu do wszelkich wyrobów alkoholowych (w tym piwa), a także wody mineralnej i soków. Pośpiech okazał się uzasadniony, bo później na podobny pomysł wpadł Polmos z Józefowa, który chciał zarejestrować markę ekskluzywnej wódki o nazwie Millenium. Zapobiegliwość siedleckiej wytwórni wódek może wywołać wojnę pomiędzy polskimi wytwórcami napojów, którzy ani myślą zrezygnować z jedynej w tym tysiącleciu okazji nadzwyczajnego powiększenia wpływów. Na rynku pojawiła się bowiem także woda mineralna o nazwie Millenium, a firma Ambra zaproponowała swoim klientom wino musujące Dorato Millenium.
„Wprost“