Lektury

Marek Matusiak
opublikowano: 2000-01-26 00:00

LEKTURY

Bez etyki ani rusz

Etyka staje się jednym z czynników decydujących o sukcesie przedsiębiorstw. Czy zatem przedsiębiorstwa przykładają wagę do dbałości o zachowania etyczne w działalności gospodarczej? Niestety, pod tym względem jesteśmy jeszcze w lesie. To się jednak musi zmienić. Jeśli nie sumienie, to rynek, czyli konsumenci, wymuszą etyczne zachowania przedsiębiorców.

Upowszechnianiem kultury przedsiębiorczości oraz zasad etycznego postępowania w działalności gospodarczej zajmuje się w Polsce KOG wraz z Instytutem Badań nad Demokracją i Przedsiębiorstwem Prywatnym. Zdaniem instytutu, etyka w działalności gospodarczej to zespół norm rzetelnego i odpowiedzialnego postępowania przedsiębiorców we wzajemnych relacjach z kontrahentami, pracownikami, wspólnikami oraz społecznością, władzą lokalną i państwową.

Etyka to nie tylko rzetelność i uczciwość, ale także dążenie do osiągnięcia jak najwyższej kultury przedsiębiorczości. Stosowanie jej zasad świadczy o profesjonalnym i odpowiedzialnym podejściu do prowadzenia firmy.

„Nowe Życie Gospodarcze“

Sami sobie

W 2001 r. w ramach programów pomocowych Unii Europejskiej dla państw kandydackich możemy otrzymać nawet miliard euro. Praktyka ostatnich lat pokazuje jednak, że pieniądze, które otrzymujemy z Zachodu, w znacznej części wracają do darczyńców. W Brukseli można często usłyszeć, że winę za niewłaściwe gospodarowanie funduszami pomocowymi ponoszą państwa, które je otrzymują.

Tymczasem kontrole unijnych instytucji dowodzą, że powodem marnotrawstwa jest przede wszystkim filozofia przyznawania pomocy i stojący za nią system klientyzmu. Często warunkiem uruchomienia konkretnego programu jest zaangażowanie w jego realizację „zaprzyjaźnionych” firm i osób. Wiele szczegółów tego systemu ujawniono podczas niedawnych dochodzeń w sprawie korupcji na najwyższych szczeblach Komisji Europejskiej.

Problem jest o tyle istotny, że wraz ze zbliżaniem się terminu przyjęcia Polski do UE wartość środków pomocowych będzie rosła nawet o kilkaset procent rocznie. Jeśli nic się nie zmieni, w rzeczywistości do Polski trafi mniej niż połowa tych pieniędzy.

„Wprost“