Lektury

Jacek Zalewski
opublikowano: 2000-11-20 00:00

LEKTURY

Globalne dylematy

Większość firm nadal widzi zalety globalizacji. Jednocześnie bardziej niż kiedyś docenia konieczność dostosowania się do specyfiki lokalnych rynków. Światowe giganty, jak Procter & Gamble, Coca-Cola czy Gillette, na początku tego roku musiały się uporać ze spadkiem cen akcji. W przypadku P&G spadek ten spowodowany był słabymi wynikami poza Ameryką Płn. Problemy Coca-Coli spowodowały, że prezes Douglas Daft wydał nowe zalecenie dla firmy: „Myśl lokalnie, działaj lokalnie“. Nawet potężny Wal-Mart zetknął się z dużymi problemami, wkraczając na niemiecki rynek. Specjaliści twierdzą, że powodem tych kłopotów jest niewłaściwy sposób wdrażania projektów, a nie struktura czy strategia firmy. Zbyt wysokie oczekiwania i mylne założenia finansowe wpływają na rezultaty firmy. Gillette zakładała 13-15-proc. wzrost roczny, a osiąga on zaledwie 4-5 proc.

Problemem wspólnym globalnych graczy jest to, że prawie każda kategoria produktu ma silnych regionalnych i międzynarodowych konkurentów. Łatwe okazje dostępne na rynkach Europy Wschodniej i Chin pięć czy dziesięć lat temu skończyły się. Obecnie cały świat walczy o klienta.

Przykładem globalnego koncernu osiągającego sukcesy w ostatnich latach jest Colgate-Palmolive. Colgate ma odrobinę większy udział w amerykańskim rynku past do zębów niż Crest, marka P&G, lecz na świecie sprzedaje dwa razy więcej pasty niż konkurent.

„Media i Marketing Polska“

Grupy producenckie

Sejm uchwalił ustawę o grupach producenckich. Ustawa ma doprowadzić do łączenia rolników w grupy producenckie po to, aby produkować towar dobrej jakości. Grupa prowadząca działalność jako przedsiębiorstwo, mające osobowość prawną, będzie złożone z rolników produkujących tylko jeden rodzaj produktu. Ustawa zawiera przepis, który określa zasady tworzenia grup producenckich. Musi do niej należeć co najmniej 10 rolników.

Według ustawy grupa będzie miała specjalny fundusz, z którego ma być wypłacana zaliczka członkom grupy za dostarczone produkty. Łączna wysokość wpłat na taki fundusz nie może być mniejsza niż 1 proc. udokumentowanej wartości sprzedaży produktów. Grupy przez pierwsze 5 lat ich powstania będą korzystać z pomocy Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa. W pierwszym roku pomoc wynosić będzie tyle, ile wyniesie 5 proc. ich rocznych przychodów ze sprzedaży produktów, dla których zostały utworzone — w każdym następnym roku o 1 proc. mniej. Nie może jednak przekroczyć kosztu założenia grupy i rocznego kosztu jej działalności administracyjnej i nie może być wyższa niż określona w ustawie „krotność“ przeciętnego wynagrodzenia za pracę.

Inną formą pomocy ze strony państwa mają być dopłaty dokonywane przez ARiMR do oprocentowania kredytów zaciągniętych na cele inwestycyjne. Ich oprocentowanie ma wynosić 0,25 stopy redyskonta weksli NBP.

„Przegląd Tytoniowy“