Lepper: nie jestem podsłuchiwany, pytałem o to Wassermanna

opublikowano: 2007-03-27 09:11

Wicepremier, lider Samoobrony Andrzej Lepper powiedział we wtorek, że zwrócił się z pytaniem do koordynatora ds. służb specjalnych Zbigniewa Wassermanna z pytaniem, czy ma założony podsłuch i otrzymał odpowiedź na piśmie, że nie.

"Składałem wniosek o to, żeby pan Wassermann odpowiedział, czy ja mam założony podsłuch, bo pewne informacje, które przekazywałem jakoś dziwnie od razu były wiadome" - mówił Lepper we wtorek w TVP1.

Jak dodał, dostał na piśmie odpowiedź, że nie jest podsłuchiwany i wyjaśnienie, że do założenia podsłuchu potrzebna jest zgoda sądu.

"Mam pismo i jestem spokojny, ale nie do końca wierzę" - powiedział, dodając, że "różni ludzie na użytek nie tylko służb, ale i osób, zakładają te podsłuchy".

Odnosząc się do słów byłego prezydenta Aleksandra Kwaśniewskiego, który powiedział, że czuje się podsłuchiwany przez IV RP, Lepper zaznaczył, że "jeśli przywódcy III RP nakradli tyle majątku, który zbudowaliśmy wszyscy, to trudno, żeby przywódcy IV RP nie chcieli tego sprawdzić". "Czy do tego potrzebny jest podsłuch, to informacji takich nie mam" - dodał wicepremier. (PAP)