Lepsze nastroje Kobiet Biznesu

Anna GołasaAnna Gołasa
opublikowano: 2013-03-21 00:00

Ranking „PB”: Najskuteczniejsze prezeski spodziewają się poprawy sytuacji w gospodarce

Gdy w grudniu ubiegłego roku rozmawialiśmy z laureatkami opracowanego przez Puls Biznesu „Rankingu 100 Kobiet Biznesu”, większość z nich z niepokojem obserwowała zmiany zachodzące na rynku. Zarządzające firmami panie z dużą rezerwą podchodziły także do nowych inwestycji. Choć do wzmożonej ostrożności w biznesie przyznają się również dzisiaj, znacznie wzrósł ich optymizm. Jeszcze kilka miesięcy temu mówiły, że wkrótce sytuacja może się poprawić. Dziś są tego pewne.

Sytuacja gospodarcza poprawi się albo w końcówce tego roku, albo już w kolejnym. Powody do zadowolenia mamy jednak już dziś — mówi Halina Chrzanowska, prezes firmy deweloperskiej Chrzanowscy Development. [FOT. ARC]
Sytuacja gospodarcza poprawi się albo w końcówce tego roku, albo już w kolejnym. Powody do zadowolenia mamy jednak już dziś — mówi Halina Chrzanowska, prezes firmy deweloperskiej Chrzanowscy Development. [FOT. ARC]
None
None

Łatwo nie jest

Trudności, jakim muszą stawić czoła laureatki „Rankingu 100 Kobiet Biznesu” zależą przede wszystkim od branży, w jakiej działają. Dla Hany Kaminskiene, prezes firmy Agrokam, zajmującej się handlem masowymi towarami rolno-spożywczymi są to m.in. wysokie ceny surowców oraz duże wahania cenowe, sięgające poziomu 200 USD za tonę w ciągu miesiąca.

— Inną barierą jest to, że klienci bardzo ostrożnie podchodzą do nowych kontraktów, a jeśli już zdecydują się je zawrzeć, z trudem realizują ich założenia — tłumaczy Hana Kaminskiene.

Według niej, sytuacji przedsiębiorców, a zwłaszcza tych, którzy sprzedają towary za granicę, nie ułatwia też fakt, że gospodarka podlega coraz większemu wpływowi globalizacji. — Cena produktu jest taka sama na wszystkich rynkach unijnych, co ma niekorzystny wpływ na eksport — tłumaczy Hana Kaminskiene.

100 Kobiet Biznesu 2013

W grudniu zaprezentujemy III edycję rankingu „100 Kobiet Biznesu”, którego partnerem strategicznym jest firma Orange Polska. Przedstawimy w nim listę najskuteczniejszych prezesek, właścicielek i menedżerek polskich firm. Laureatki są wybierane na podstawie najlepszych kryteriów oceny pracy menedżera — bierzemy pod uwagę kondycję finansową firm, którymi zarządzają: dynamikę przychodów ze sprzedaży i zysk firmy za ostatnie dwa lata działalności. Podstawowym celem rankingu jest wymiana doświadczeń i wsparcie dla wszystkich pań, które chcą się spełniać zawodowo i prywatnie, oraz propagowanie etycznego prowadzenia działalności gospodarczej. Jesteśmy pewni, że nasz ranking na stałe zagości wśród najważniejszych wydarzeń promujących przedsiębiorczość kobiet w Polsce.

Dorotę Jarocką, prezes Przedsiębiorstwa Wielobranżowego Hitor, niepokoi natomiast coraz powszechniejsze na naszym rynku zjawisko stosowania w przetargach publicznych kryterium najniższej ceny.

— Zdarza się, że zawierane transakcje są na granicy, a nawet poniżej opłacalności — zauważa Dorota Jarocka. Halina Chrzanowska, prezes firmy deweloperskiej Chrzanowscy Development oznaki trudnych czasów widzi przede wszystkim w liczbie sprzedawanych i wybudowanych mieszkań.

— Jest ona znacznie mniejsza niż kilka lat temu. Przedsiębiorcy działający w branży budowlanej mają poza tym trudności z uzyskiwaniem należności w terminie. Można powiedzieć, że niestety dla pewnej grupy niepłacenie na czas stało się tu zasadą. Dla naszej firmy płatności w terminie są zawsze priorytetem — dodaje prezes firmy Chrzanowscy Development.

Patent na płynność

Kobiety Biznesu nie załamują jednak rąk. Jak twierdzą, negatywny wpływ spowolnienia można ograniczyć, przyjmując właściwą strategię. Dla Hanny Kaminskiene jest nią pilnowanie terminów płatności i dokładne sprawdzanie wiarygodności kontrahentów. Halina Chrzanowska uważa natomiast, że wsparciem dla przedsiębiorcy w niepewnych czasach może okazać się dobry biznesplan z dokładnie wyliczonymi kosztami i potencjalnym zyskiem.

— Właściciel firmy powinien poza tym pamiętać, że nie może teraz przeinwestować — dodaje prezes Chrzanowscy Development. Jej opinię podziela Dorota Jarocka.

— Najważniejsze, to mieć dostęp do kapitału obrotowego. My sami wydajemy pieniądze z dużą rozwagą. I inwestujemy w to, co nam potrzebne, czyli na przykład sprzęt, który gwarantuje niższe koszty eksploatacji i szkolenia dla pracowników — mówi prezes firmy Hitor. Odważniejsze inwestycje przedsiębiorcze kobiety odkładają jednak na lepsze czasy. A te — ich zdaniem — nadejdą już wkrótce.

— Do ożywienia dojdzie w drugiej połowie roku. Wtedy też będziemy mogli zatrudnić nowych pracowników — zapowiada Lidia Głowacka-Michejda, prezes firmy rekrutacyjnej SAM Headhunting. Poprawy sytuacji spodziewa się również Halina Chrzanowska.

— Nastąpi to albo w końcówce tego roku, albo w kolejnym. Powody do zadowolenia mamy jednak już dziś. Luty i marzec są zwykle miesiącami, w których sprzedaż mieszkań jest znikoma, jednak w tym roku charakteryzowały się wyjątkowo wysokim popytem. W miarę wzrostu zainteresowania klientów będziemy wykorzystywali pozwolenia na budowę, które już posiadamy, i startowali z nowymi inwestycjami — zapowiada Halina Chrzanowska.

Powiało optymizmem

Jak się jednak okazuje, polepszenia sytuacji gospodarczej oczekują nie tylko laureatki „Rankingu 100 Kobiet Biznesu”, lecz polscy przedsiębiorcy ogółem. Zgodnie z wynikami badania firmy Grant Thornton, aż 46 proc. z nich to optymiści. Pesymiści stanowią natomiast tylko 16 proc.

— To najlepszy wynik od dwóch lat. Źródłem poprawy nastrojów nie są jednak oczekiwania wzrostu zamówień, w tym eksportowych, a w konsekwencji przychodów ze sprzedaży. W tych obszarach przedsiębiorcy są nawet bardziej zachowawczy niż w czwartym kwartale 2012 r. — tłumaczy Tomasz Wróblewski, partner zarządzający Grant Thornton. Jego zdaniem, poprawa nastroju wynika z przewidywań dotyczących wzrostu cen, a zwłaszcza poprawy rentowności. Odpowiednio oczekuje tego 42 i 49 proc. przedsiębiorców.

— Nauczyli się oni funkcjonować w warunkach ograniczonego popytu. Podnieśli konkurencyjność swojej oferty, przeprowadzili niezbędne restrukturyzacje i oczekują zasłużonej nagrody w postaci wzrostu rentowności — tłumaczy Tomasz Wróblewski.