Leszno kłóci się z radnymi o przetarg

Piotr Wielicki
opublikowano: 2000-05-23 00:00

Leszno kłóci się z radnymi o przetarg

Samorządowcy z klubu UW-AWS w Lesznie zarzucili władzom miasta, że wybierając spółkę Leszczyńskie Drogi, świadomie umniejszyli miejski budżet o około 400 tys. zł. Firma realizuje budowę odcinka trasy W-Z.

Samorządowców z Leszna zbulwersował fakt, że cena na wykonanie prac przy budowie trasy wzrosła w ciągu miesiąca o 400 tys. zł

— Nie znam powodu, z jakiego w ciągu miesiąca cena wzrosła blisko o 20 proc. W ten sposób z kasy miasta wyciągnięte zostały pieniądze, które można było przeznaczyć na inny cel. Poza tym, w sprawę jest zaangażowany przewodniczący rady miejskiej, który jest prezesem jednej z firm — mówi Edward Szczucki, przewodniczacy klubu UW-AWS.

Kłopotliwy przetarg

Przetarg na wykonanie kolejnego odcinka budowanej w Lesznie trasy W-Z wygrała spółka Leszczyńskie Drogi, zawiązana przez dwie miejscowe firmy: Przedsiębiorstwo Dróg i Ulic „Drogi i Ulice” oraz Leszczyńskie Przedsiębiorstwo Robót Drogowo-Mostowych. W swojej ofercie spółka zaproponowała, że wykona planowaną inwestycję za 1,8 mln zł. Ofertę zaakceptowała komisja przetargowa, a następnie zatwierdził zarząd miasta.

Miesiąc wcześniej obie firmy przystąpiły do przetargu oferując wykonanie inwestycji za cenę niższą o około 400 tys. zł od ceny oferowanej w drugim przetargu. Wówczas samorządowcy z klubu UW-AWS zarzucili władzom Leszna, że wyrażając na to zgodę, niepotrzebnie nadszarpnęły miejski budżet.

Zgodnie z prawem

Zdaniem Zbigniewa Potoka, wiceprezydenta Leszna, przetarg odbył się zgodnie z regulaminem. Poprzedni musiał być unieważniony, ponieważ w dokumentach jednego z oferentów dopatrzono się uchybień formalnoprawnych.

— Spowodowało to przesunięcie o ponad miesiąc początku prac przy budowie trasy. Spółka Leszczyńskie Drogi powstała tylko po to, by nadrobić opóźnienie i wybudować kolejny odcinek drogi w terminie. A cena, którą zaoferowała, jest i tak niższa od kosztorysu prac, przekraczającego 2 mln zł — wyjaśnia Zbigniew Potok.

Podobnego zdania jest Wojciech Rajewski, prezes firmy Drogi i Ulice i zarazem przewodniczący rady miejskiej.

Cena kompromisu

— Zarzut podwyższenia ceny w stosunku do pierwszej oferty jest bezpodstawny. Zmiana cen była podyktowana sytuacją na rynku. Między obydwoma przetargami minął ponad miesiąc, w tym czasie podrożało paliwo i materiały budowlane, a obie firmy miały już także inne zlecenia — powiedział Wojciech Rajewski.

Budowa trasy W-Z w Lesznie rozpoczęła się w 1998 r. i pochłonęła dotychczas 3,5 mln zł. Koszt całej inwestycji przewiduje się na 20 mln zł. W tym roku przeznaczono na ten cel 7 mln, z czego 1,4 mln pochodzi z budżetu państwa, 2 mln z kasy miasta, a reszta z kredytu bankowego. Zakończenie inwestycji zaplanowano na 2002 r.