Lex Alpine to przepis z prawa zamówień publicznych, który został uchwalony, po tym jak niemal trzy lata temu Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad oraz austriacka Alpine Bau zerwały kontrakt na budowę autostrady do Gorzyczek.
Alpine wygrała nowy przetarg i szybko wróciła na plac budowy. Nie chcąc dopuścić do takich sytuacji, polski parlament zdecydował, że zamawiający muszą wykluczać firmy, które uznają za nierzetelne. Jednak Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej (TSUE) uznał wczoraj nasz przepis za niezgodny z unijnymi dyrektywami.
Pocztowy case
Po wdrożeniu w polskim prawie Lex Alpine ruszyła lawina wykluczeń. Wyrzucane z przetargów firmy szukały sprawiedliwości w Krajowej Izbie Odwoławczej (KIO). Z wnioskiem o jej orzeczenie zwróciły się na przykład firmy Forposta oraz ABC Direct Contact, wyrzucone przez Pocztę Polską. Jednak KIO, nie mając pewności co do zgodności polskich przepisów z unijnymi, wysłała pytanie do TSUE, który wczoraj odpowiedział.
„Zasady i normy prawa Unii z zakresu zamówień publicznych nie uzasadniają tego, by w imię ochrony interesu publicznego oraz słusznych interesów instytucji zamawiających uregulowania krajowe (..) zobowiązywały instytucję zamawiającą do automatycznego wykluczenia z postępowania (…) wykonawcy” — napisano w orzeczeniu TSUE. Małgorzata Stręciwilk, rzecznik KIO, podkreśla, że wyrok dotyczy tylko sprawy wykluczenia dwóch kontrahentów przez Pocztę Polską.
— Można jednak oczekiwać, że z szacunku dla orzeczeń trybunału, wyroki izby oraz polskich sądów w kolejnych tego typu sprawach będą także opierać się na aktualnym wyroku TSUE, który jednoznacznie uznał polski przepis za niezgodny z unijną dyrektywą. Ostateczna decyzja zawsze jednak należeć będzie do składu orzekającego — podkreśla Małgorzata Stręciwilk.
Lawina roszczeń
— Orzeczenie TSUE pozwoli firmom, które zostały wykluczone z przetargów, wystąpić z roszczeniem wobec skarbu państwa. Tym bardziej że napisano w nim, iż polski przepis był sprzeczny z unijnymi już w chwili uchwalania — podkreśla Zbyszko Wizner z kancelarii Sołtysiński, Kawecki, Szlęzak, która reprezentuje Alpine Bau.
Co ciekawe, firma — z powodu której uchwalono polski przepis o wykluczeniach — na orzeczeniu nie skorzysta. GDDKiA wykluczyła ją z przetargu na stołeczny most Grota, a KIO podtrzymała jej stanowisko, jednak Alpine zaskarżyła decyzję do sądu i kilkanaście tygodni temu wygrała. Sąd nakazał jej przywrócenie.