10
mln zł Tyle wyniosą wpływy TVP z reklam emitowanych podczas transmisji z igrzysk w Pekinie. To cztery razy mniej niż przychód Polsatu podczas EURO 2008. Zbyt mało, aby pokryć koszty.
— Według cennika byłaby to kwota dwa razy większa. Ale oczywiście trzeba uwzględnić rabaty — wyjaśnia w rozmowie z Money.pl Zbigniew Badziak, szef biura reklamy Telewizji Polskiej.
To zdecydowanie mniej niż cztery lata temu. Przy okazji igrzysk w Atenach rzeczywiste wpływy z reklam wyniosły 15-16 mln zł. Wszystkiemu winna jest różnica czasu między Polską a Chinami. Większość olimpijskich wydarzeń odbywa się między godz. 6 rano a 15 czasu polskiego.