Dobrze, że sprawa trafiła do sądu. Dzięki niej samorządy będą miały wykładnię jak postępować – mówi były prezydent Kędzierzyna-Koźla Tomasz Wantuła.
Niedopełnienie obowiązków, przekroczenie uprawnień oraz działanie na szkodę miasta zarzuciła opolska prokuratura b. prezydentowi i wiceprezydentowi Kędzierzyna-Koźla oraz szefowej gabinetu prezydenta. Proces w tej sprawie ruszył we wtorek. Sprawa dotyczy zlikwidowanych w 2012 roku przez władze Kędzierzyna-Koźla dwóch szkół podstawowych i przekształcenia kolejnej. Wojewoda opolski stwierdził nieważność uchwał w sprawie ich likwidacji i przekształceń, a w grudniu 2012 r. jego opinię podtrzymał Wojewódzki Sąd Administracyjny w Opolu. Wyroki w tej sprawie uprawomocniły się w lutym 2013 r. B. prezydent Kędzierzyna-Koźla Tomasz Wantuła, jego zastępca Paweł Rams oraz b. szefowa gabinetu prezydenta Halina Damas-Łazowska (wszyscy zgadzają się na publikację swoich nazwisk) nie przyznają się do winy. Proces w Sądzie Rejonowym w Kędzierzynie-Koźlu miał ruszyć już w maju, ale Wantuła się na nim nie stawił z powodu zaplanowanych wcześniej wakacji. Na wtorkowej rozprawie prokurator odczytał obszerny akt oskarżenia. Spośród oskarżonych zdążył wypowiedzieć się tylko Wantuła, który nie przyznał się do winy, odmówił składania wyjaśnień na tym etapie sprawy i zapowiedział, że będzie odpowiadał tylko na pytania swojego obrońcy. O zarzutach w tej sprawie w marcu ub. roku na konferencji prasowej poinformowali sami Wantuła i Rams. Już wówczas nie zgodzili się z zarzutami. Opolska prokuratura w grudniu przesłała akt oskarżenia do sądu w Kędzierzynie-Koźlu. Śledczy oskarżyli b. prezydenta o niedopełnienie obowiązków i przekroczenie uprawnień. Według prokuratury odbyło się to poprzez przeprowadzenie procedury likwidacji i przekształcenia publicznych szkół podstawowych mimo braku wymaganego prawem powiadomienia o tym wszystkich zainteresowanych rodziców, a także wbrew rozstrzygnięciom nadzorczym wojewody opolskiego (nadzór prawny wojewody stwierdził nieważność uchwał rady miasta w sprawie likwidacji szkół). Wantule, Ramsowi i Damas-Łazowskiej zarzucono też działanie na szkodę interesu publicznego poprzez doprowadzenie do wypłaty z budżetu miasta ponad 440 tys. zł na odprawy, nagrody i ekwiwalenty wypłacone pracownikom i dyrektorowi tych szkół. Opolska prokuratura uznała, że b. prezydent, wiceprezydent i b. szefowa gabinetu i doradca Wantuły działali w tej sprawie wspólnie i w porozumieniu. Śledczy oskarżyli również b. prezydenta i jego zastępcę o przekroczenie uprawnień w celu osiągnięcia korzyści majątkowej i wyłudzenie od magistratu 967 zł. Zarzucono im, że taką właśnie kwotę z kasy gminnej zapłacili za kserokopie dokumentów z akt postępowania karnego, którego byli stronami. Obaj zwrócili tę kwotę do kasy miasta po ujawnieniu sprawy.