Niewykluczone, że z opodatkowania będą zwolnione drobne prezenty o wartości wyższej niż obecnie. Postulat Rzecznika Małych i Średnich Przedsiębiorców (MŚP) w tej sprawie zyskał częściową akceptację resortu finansów. Taką możliwość zapowiada projekt nowelizacji ustawy o podatku od towarów i usług (VAT). Jedna ze zmian dotyczy postulowanego jeszcze w 2019 r. przez Rzecznika MŚP, a także od lat przez Polską Izbę Artykułów Promocyjnych (PIAP), podwyższenia limitu zwolnienia dla nieewidencjonowanych upominków.
Proponowana wysokość nie jest jednak dla przedsiębiorców satysfakcjonująca. Obecnie wolne od VAT są prezenty przekazane jednej osobie o łącznej wartości nieprzekraczającej w roku podatkowym 100 zł, jeżeli podatnik prowadzi ewidencję pozwalającą na ustalenie tożsamości obdarowanych. Jeśli taka ewidencja nie jest prowadzona, zwolnienie dotyczy artykułów o jednostkowej cenie ich nabycia lub kosztu ich wytworzenia do wysokości 10 zł. PIAP, powołując się na różne badania, podkreśla, że aby potencjalny klient zechciał zachować przekazany mu upominek, powinien on przede wszystkim mieć dobrą jakość, musi być równieżużyteczny oraz atrakcyjny.
Według izby nie da się spełnić tych kryteriów w kwocie 10 zł. Projekt zakłada podwyższenie limitu jedynie w drugiej ze wspomnianych sytuacji do 20 zł. W ocenie Rzecznika MŚP to jest granica wciąż nieadekwatna do potrzeb przedsiębiorców. Dlatego w tym miesiącu w piśmie do ministra finansów stwierdził, że limity należy podnieść w obu przypadkach. Proponuje, aby w pierwszym, gdy prezenty są ewidencjonowane, kwota wolna od VAT dotyczyła upominków o łącznej rocznej wartości wynoszącej co najmniej 150 zł (czyli równowartości ok. 30 EUR). Natomiast jednostkowa cena nieewidencjonowanych prezentów powinna być podniesiona do 45 zł (co odpowiada ok. 10 EUR).