Livos rozparcelował portfel Catelli

Paweł BerłowskiPaweł Berłowski
opublikowano: 2024-02-21 20:00

Nabywca 63 apartamentów na wynajem instytucjonalny na Złotej 44 postanowił część z nich sprzedać klientom indywidualnym.

Przeczytaj artykuł i dowiedz się:

  • w jakich cenach Livos sprzedaje apartamenty w budynku Złota 44
  • co sprawiło, że nie poprzestał na wynajmie tych mieszkań
  • jakie inne inwestycje niemiecka grupa przeprowadziła po wejściu do Polski
Posłuchaj
Speaker icon
Zostań subskrybentem
i słuchaj tego oraz wielu innych artykułów w pb.pl
Subskrypcja

Niemiecka Grupa Livos zadebiutowała w Polsce rok temu, kupując od Catelli portfel 63 apartamentów na wynajem instytucjonalny w słynnym Żaglu Libeskinda w Warszawie. Firma nie planowała na początku sprzedaży tego pakietu, choć też nie wykluczała, że gdy pojawią się sprzyjające okoliczności, to upłynni te mieszkania. I takie się pojawiły.

Lokale Livosa pod tym adresem są oferowane za 48-58 tys. zł za m kw. (11-13 tys. EUR). Według Gunnara Neumanna wśród nabywców są zarówno osoby kupujące kolejne mieszkanie pod tym adresem, jak i debiutanci.

Druga część apartamentów Livosa w tym luksusowym wieżowcu jest nadal wynajmowana.

– Mieszkania dostępne na wynajem są w pełni wynajęte, a cena wynajmu wynosi średnio około 200-230 zł/m kw. – mówi Gunnar Neumann, prezes Grupy Livos.

Mówiąc rok temu o planach Livosa w Polsce, prezes firmy zakładał okazyjne inwestycje w grunty, przejmowanie aktywów bądź całych firm deweloperskich. Grupa przeznaczała na zakupy około miliarda złotych.

Na razie z tych planów udało się zrealizować jedną transakcję w Szczecinie – w grudniu 2023 r. grupa kupiła tam projekt Odrzańskie Bulvary i obecnie zaczęła sprzedaż mieszkań. W pakiecie ma tam 64 mieszkania i dziewięć lokali usługowych wraz ze 128 podziemnymi miejscami parkingowymi. Livos nie ujawnia wartości transakcji

– Mieszkania będą sprzedawane indywidualnym nabywcom. Większość będzie standardowa, ale część zostanie wykończona pod klucz i sprzedana w wyższym standardzie. Dotyczy to m.in. mieszkań typu penthouse – mówi Gunnar Neumann.

Okiem eksperta
Wynajem instytucjonalny był pomyłką
Karolina Kaim
prezes Blueprint Group:

To dobrze, że Livos sprzedaje lokale w Złotej 44. Dla tego budynku od początku niekorzystne było sprzedanie tylu lokali inwestorowi instytucjonalnemu z przeznaczeniem na wynajem, a pozostałych nabywcom indywidualnym. To jest niehomogeniczne. Potem taki fundusz z definicji staje się częścią wspólnoty, a 70 na 270 lokali w całym budynku to spory udział głosów. Instytucja mająca na celu generowanie zysków oraz zamożny właściciel apartamentu kupionego jako miejsce do bywania mogą mieć rozbieżne zdanie na temat kosztów utrzymania nieruchomości, kwiatów w recepcji czy usług dodatkowych dla mieszkańców.

W ogóle przepisy o wspólnotach mieszkańców nie pasują do obiektów luksusowych. Wspólnota zgodnie z przepisami ustawy ma dbać o efektywność wydawania pieniędzy, czyli de facto oszczędzać, zamiast dbać o status nieruchomości, jej prestiż i komfort najbardziej wymagających klientów.