LNG w Świnoujściu to zarobek dla gospodarki

Jacek Kowalczyk
opublikowano: 2013-09-26 00:00

Ważne dane

Budowa terminalu gazowego w Świnoujściu to realne zyski dla polskiej gospodarki — przekonują analitycy firmy doradczej EY. Jak twierdzą, jeśli Polska zrealizuje ambitny plan uzyskania wydajności na poziomie 7,5 mld m sześc. gazu rocznie, inwestycja ta do 2025 r. powiększy polski PKB o 8 mld zł. „Na budowie terminalu najbardziej zyska oczywiście sektor LNG, który dzięki instalacji tak naprawdę dopiero się w Polsce stworzy. Terminal pomoże też budownictwu, sektorowi transportu lądowego i rurociągowego oraz rozmaitym branżom usługowym” — twierdzi Aleksander Gabryś z EY.

None
None

Ponadto, projekt ten ma szansę w całości zwrócić się podatnikom. Inwestycja ma kosztować około 3 mld zł, tymczasem uzyskane dzięki niej wpływy podatkowe do sektora publicznego mogą wynieść (w optymistycznym scenariuszu) 3,25 mld zł. Wzrosną wpływy z VAT, większe będą dochody samorządów oraz więcej składek wpłynie do Funduszu Ubezpieczeń Społecznych, bo przy budowie terminalu pracę znajdzie około 4 tys. osób, a do jego obsługi potrzebnych będzie 1,8-2 tys. pracowników.