W związku z pandemia koronawirusa niemiecki przewoźnik zmuszony został do uziemienia swojej floty liczącej ponad 700 samolotów, co doprowadziło do niemal 99 proc. spadkiem liczby pasażerów. Szacuje się, że każdej godziny grupa kapitałowa traci około 1 mln EUR z rezerw płynnościowych.
Przygotowujący się do wznowienia lotów pasażerskich od czerwca przewoźnik prowadzi obecnie rozmowy z władzami Niemiec, Austrii, Szwajcarii i Belgii na temat pomocy w wysokości około 10 mld EUR.
Oczekuje się, że dzięki akcji ratunkowej Niemcy otrzymają 25,1 proc. udziałów w linii lotniczej, a także przedstawiciela w radzie nadzorczej.