LuxMedowi Ubezpieczenia marzy się koszulka lidera

Agnieszka MorawieckaAgnieszka Morawiecka
opublikowano: 2023-07-06 20:00

Spółka z grupy medycznego potentata w ciągu kilku lat chce zawojować rynek polis zdrowotnych. Ma silne atuty - własną sieć szpitali i know-how Bupy.

Przeczytaj artykuł i dowiedz się:

  • jakie wyniki sprzedaży osiągnęła spółka po roku oferowania ubezpieczenia szpitalnego
  • o ile zwiększy się do końca roku baza szpitali, którą dysponuje LuxMed Ubezpieczenia
  • jaki udział w rynku ubezpieczeń medycznych chce mieć spółka w 2026 r.
Posłuchaj
Speaker icon
Zostań subskrybentem
i słuchaj tego oraz wielu innych artykułów w pb.pl
Subskrypcja

Ponad rok temu LuxMed Ubezpieczenia, z grupy lidera rynku prywatnych usług zdrowotnych w Polsce, rozpoczął sprzedaż ubezpieczeń szpitalnych, głównie w formie benefitu pracowniczego. To spore novum, bo na rynku takich dodatkowych profitów dla zatrudnionych największą rolę odgrywa obecnie model prywatnej opieki ambulatoryjnej. Choć biznes dopiero się rozkręca, wyniki sprzedaży polis szpitalnych są zadowalające, a dalsze plany ambitne.

- Efektywnie działamy od trzech, czterech kwartałów. Do tej pory zaufało nam już 40 tys. klientów, co przekłada się na ok. 400 dużych kontraktów korporacyjnych. Mam nadzieję, że do końca roku będzie ich dwa razy tyle. Grupa Lux Med ma prawie 2,5 mln pacjentów. Chcemy, żeby kupowali u nas ubezpieczenia szpitalne, które są potrzebne w całym ekosystemie zdrowotnym - mówi Sławomir Łopalewski, dyrektor zarządzający LuxMedu Ubezpieczenia.

Tzw. polisa all risk obejmuje całość leczenia - od diagnostyki szpitalnej przez zabiegi planowe i pomoc w nagłych przypadkach po rehabilitację poszpitalną i przegląd zdrowia. Nie ma sumy ubezpieczenia, a wyłączenia są bardzo ściśle określone, np. w ortopedii nie jest z niej finansowane wydłużanie kończyn, a w ginekologii leczenie niepłodności. Polisa nie obejmuje także transplantacji, przeszczepów albo trudnych operacji na otwartym sercu, w których jest bezpośrednie zagrożenie życia.

Szwedzkie korzenie

LuxMed Ubezpieczenia to nazwa marketingowa działającej w Polsce w formie oddziału szwedzkiej spółki LMG Försäkrings. Należy ona w 100 proc. do Grupy LuxMed, którą z kolei kontroluje brytyjska Bupa - międzynarodowa grupa świadcząca usługi medyczne i ubezpieczeniowe. LMG prowadzi działalność ubezpieczeniową i reasekuracyjną dla klientów indywidualnych i grupowych.

Pionierzy w branży

Sławomir Łopalewski uważa, że spółka ma do odegrania pionierską rolę na rynku ubezpieczeń medycznych. Będąc częścią jednego z największych ubezpieczycieli zdrowotnych na świecie – Bupy, która taki model realizuje w wielu krajach - ma zapewniony know-how. Dodatkowo ma szerokie zaplecze medyczne w postaci ponad 80 szpitali.

- Konkurencja oferuje ubezpieczenie szpitalne, ale my jesteśmy wyjątkowi, bo leczymy, a nie wypłacamy pieniądze na leczenie. Nasza przewaga polega na tym, że mamy swoje placówki i szpitale o coraz szerszej specjalizacji. Leczymy 80 proc. ludzkich dolegliwości w 11 kategoriach medycyny – mówi Sławomir Łopalewski.

Podkreśla, że Polacy wciąż zmagają się z konsekwencjami pandemii. Zaczęli cenić zdrowie, ale znacznie wzrósł także dług zdrowotny, który istniał już wcześniej w służbie zdrowia. W efekcie prawie połowa aktywnych zawodowo Polaków cierpi na przewlekłe dolegliwości.

- W 2022 r. wydatki związane z absencją chorobową wynosiły w Polsce 25 mld zł. To się przekłada na 27 mln zarejestrowanych zaświadczeń lekarskich o czasowej niezdolności do pracy na łączną liczbę 290 mln dni absencji chorobowych. To ogromne pole do działania dla pracodawców, którzy - propagując odpowiednie podejście do kwestii zdrowia - mogą przyczynić się nie tylko do lepszego samopoczucia pracowników, ale też do zwiększenia efektywności swoich przedsiębiorstw – mówi Sławomir Łopalewski.

4,3mln

Tylu Polaków, według Polskiej Izby Ubezpieczeń, miało prywatne ubezpieczenie zdrowotne na koniec marca 2023 r. To więcej o ponad 12 proc. w porównaniu z ubiegłym rokiem.

Abonament to za mało

LuxMed Ubezpieczenia oczekuje, że w ciągu 3-5 lat ubezpieczenie szpitalne stanie się tak popularnym benefitem pracowniczym jak dzisiaj abonament medyczny. Pracownicy coraz bardziej obawiają się poważnej choroby i związanych z nią kosztów leczenia.

- Zrobiliśmy rewolucyjny ruch i zdecydowaliśmy się na inwestycje w infrastrukturę szpitali, by przedstawić kompleksową i szeroką ofertę leczenia szpitalnego. Wierzymy, że nasz nowy produkt da większe poczucie bezpieczeństwa zarówno pracownikom, jak i pracodawcom – mówi dyrektor zarządzający LuxMedu Ubezpieczenia.

Grupa ma obecnie 14 szpitali własnych i umowy z 70 partnerskimi.

Do końca roku liczba placówek, w których będą realizowane usługi objęte pakietem szpitalnym, ma wzrosnąć do 100. Są one zlokalizowane w głównych ośrodkach miejskich, ale coraz więcej przybywa w mniejszych miastach.

Benefit jest dostępny dla wszystkich, ale obecnie spółka koncentruje się pozyskiwaniu klientów korporacyjnych. Wykorzystuje do tego głównie własną sieć sprzedaży, ale coraz ważniejszym partnerem stają się brokerzy. Jesienią ruszy ze specjalną ofertą dla klientów indywidualnych, a sprzedaż będzie wspierać ponad 2 tys. agentów.

Jak przyznaje dyrektor zarządzający, sprzedażą ubezpieczeń szpitalnych, która umożliwiłaby rozszerzenie oferty, zainteresowanych jest kilka towarzystw, specjalizujących się w ubezpieczeniach życiowych. Spółka podpisała niedawno strategiczne partnerstwo z firmą ubezpieczeniową z pierwszej trójki, która oferuje swoim klientom z segmentu małych i średnich firm abonamenty medyczne.

- To umowa dotycząca sprzedaży abonamentów medycznych, ale liczymy, że ta współpraca pomoże nam w przyszłości sprzedawać również ubezpieczenia szpitalne – mówi Sławomir Łopalewski.

Walka o podium
Walka o podium
Ambicją grupy jest, aby w perspektywie 3-5 lat LuxMed Ubezpieczenia był jednym z największych w Polsce towarzystw ubezpieczeń zdrowotnych. Uwzględniając, czego do tej pory udało nam się dokonać, myślę, że ten cel jest realny - mówi Sławomir Łopalewski, dyrektor zarządzający LuxMedu Ubezpieczenia.

Sprzyjające prognozy

Według raportu PwC wydatki Polaków na prywatną opiekę medyczną będą przyrastały o ponad 13 proc. rocznie w ciągu najbliższych czterech lat.

– Ekspansja prywatnych sieci przychodni doprowadziła do szybkiego wzrostu wydatków „pośrednich”, czyli głównie na abonamenti, i w mniejszym stopniu na ubezpieczenia medyczne. Nawet jeżeli niewielka część społeczeństwa ma dostęp do abonamentów medycznych i prywatnych ubezpieczeń zdrowotnych, to pacjenci wydają ponad 20 mld złotych rocznie na prywatną opiekę opłacaną per usługa - mówi Arkadiusz Kramza, partner w PwC Polska

W 2022 r. rynek usług medycznych w Polsce miał wartość 30 mld zł, a zdecydowaną większość (23 mld zł) stanowiły tzw. procedury fee for service (FFS). Na abonamenty przypadało 6 mld zł, a na ubezpieczenia zaledwie 1 mld zł. Według prognoz w 2026 r. wydatki Polaków na opiekę medyczną mają sięgnąć 50 mld zł. Największą część (36 mld zł) nadal będą stanowić odpłatne usługi. Ubezpieczenia mają urosnąć trzykrotnie (do 3 mld zł), a abonamenty niespełna dwukrotnie (do 11 mld zł). LuxMed Ubezpieczenia chce wkrótce mieć spory kawałek tego tortu.

- Chcemy cywilizować rynek FFS w taki sposób, aby Polacy nie musieli tyle płacić za leczenie, ale mogli mieć polisę, w której zawarta jest większość zabiegów. Myślimy, że nawet 5 proc. dzisiejszego rynku w 2026 r. to byłoby już sporo. Chcemy, żeby docelowo LuxMed Ubezpieczenia miał taki przypis składki, jaki obecnie ma cały rynek ubezpieczeń zdrowotnych w Polsce – mówi Sławomir Łopalewski.