W wywiadzie telewizyjnym Macron podkreślił, że „silna i suwerenna Europa” jest potrzebna do obrony europejskich interesów przed „Chinami, Rosją i nawet Stanami Zjednoczonymi”, a także „internetowymi gigantami”.

- Nie możemy bronić Europy jeśli nie będziemy mieli realnej europejskiej armii – powiedział prezydent Francji. - Musimy mieć Europę, która może się sama bronić, a nie tylko polegać na USA – dodał.
Macron chciałby w przyszłorocznych wyborach do Parlamentu Europejskiego zmobilizować do wspólnego działania wszystkie proeuropejskie partie.
- Wszędzie w Europie umacniają się nacjonaliści. Grają na lękach innych, chcą zamykać granice. To, że zostali wybrani nie oznacza, że nie mogę walczyć z ich poglądami – stwierdził.